
Jedna z uczestniczek polskich eliminacji do Eurowizji dała tak fatalny występ, że negatywnie skomentowany został przez szwedzkie autorki jej piosenki. Lidia Kopania broni się jednak, twierdząc że wszystko poszło zgodnie z planem.
W sobotę podczas polskich preselekcji zaprezentowało się dziesięcioro wykonawczyń, wykonawców i zespołów, którzy walczyli o status reprezentanta Polski podczas tegorocznego konkursu Eurowizji w Turynie. Wygrał Krystian Ochman z emocjonalną balladą "River", zaś na drugim miejscu znalazła się faworytka wielu internautów - Daria z tanecznym numerem "Paranoia".
Natomiast ostatnie, 10 miejsce, zajęła Lidia Kopania z utworem "Why Does It Hurt?" (Dlaczego to tak boli?). Kopania przed laty reprezentowała Polskę w Moskwie. Wówczas nie weszła nawet do finału. Tym razem było jeszcze gorzej. Doświadczona, bądź co bądź, wokalistka została mocno skrytykowana za swój sobotni występ. Zarzucano jej, że śpiewała nieczysto i zapominała słów własnej piosenki. Niektórzy jednak twierdzili, że większy wpływ mogły mieć problemy z prawidłowym odsłuchem.
Po występie oceniono, że było to najgorsze wykonanie w historii Eurowizji. W tym momencie Lidia Kopania zaczęła bronić się w dość zaskakujący sposób. W rozmowie z Jastrząb Post zapewniała, że wszystko poszło tak, jak wcześniej sobie zaplanowała.
Miał być taki. Chciałam w inny sposób zinterpretować ten utwór. I wydaje mi się, że mi się to udało. Zrealizowałam to, co chciałam zrealizować. Nie zapomniałam tekstu i z największą przyjemnością wkrótce wykonam ten utwór a capella. Po prostu chciałam go zinterpretować w inny sposób. Uważam, że muzyka to nie jest sport. Ja się cieszę, dziesiąte miejsce to bardzo dobre miejsce. Spośród ponad 300, które były. To dziesiąte miejsce uważam, że super - zapewniała.
ZOBACZ: Anna Karwan o wulgarnym wpisie Lidii Kopani na jej temat: Ma prawo czuć się sfrustrowana
Piosenka została napisana przez szwedzkich autorów - bliźniaczki Ylvę i Lindę Persson oraz Rickarda Bonde Truumeela. Wykonanie Lidii zdecydowanie nie spodobało się autorkom. Ze zdziwieniem przyjęły, że piosenkarka zaprezentowała zupełnie inną wersję utworu niż przygotowały. Napisały wprost, że ich piosenka "została zmarnowana".
Dzisiejszy wieczór był dla nas - autorek piosenek - smutnym momentem w finale polskich preselekcji do Eurowizji 2022, jeśli chodzi o jakość występu na żywo Lidii Kopani. Miałyśmy nadzieję na profesjonalny występ ze strony byłej reprezentantki Polski na Eurowizji, ale niestety to, co zaśpiewała, nie miało nic wspólnego z melodią i tekstem, który napisałyśmy. Chcemy tylko zaznaczyć, że my, jako autorki piosenki, nie byłyśmy zaangażowane w decyzję artystki o zrobieniu tego celowo i nie chcemy być z tym kojarzone. Dobra piosenka została zupełnie zmarnowana. Nagranej wersji możecie posłuchać w serwisie YouTube - przekazały na Facebooku.
Co sądzicie o występie Lidii Kopani? Poniżej prezentujemy całą piosenkę:
fot. Instagram/lidia_kopania
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie