
W internecie pełno jest oszukańczych reklam, których twórcy próbują wyłudzić od użytkowników pieniądze lub dane. W jednym z takich nagrań wideo pojawił się niezwykle realistyczny wizerunek Karola Nawrockiego, który rzekomo ma zachęcać do podejrzanych inwestycji. Oszuści zrobili wszystko, aby nabrać jak najwięcej osób.
Karol Nawrocki cieszy się największym zaufaniem wśród polityków. Oszuści postanowili wykorzystać ten fakt. Stworzyli fałszywe nagranie wideo, na którym za pomocą sztucznej inteligencji (AI) spreparowali wizerunek i głos do złudzenia przypominający prezydenta.
W ten sposób starają się nakłonić użytkowników internetu do zainwestowania w rzekomy program inwestycyjny. Postać przedstawiona w wideo rozpoczyna kilkuminutową zachętę słowami:
Witam, wszyscy mnie znacie, nazywam się Karol Tadeusz Nawrocki, jestem prezydentem Polski, dziś jest wasz szczęśliwy dzień. Ta strona jest dostępna tylko dla stu osób, a ty jesteś jednym z nielicznych, którzy otrzymają szansę na zarobienie pieniędzy i zmianę swojego życia...
Następnie słyszymy słowa zapewniające o tym, że to nie próba wyłudzenia pieniędzy, lecz "prawdziwa szansa na finansową niezależność". Kilkakrotnie powtarzana jest fraza, że codziennie można zarobić 4 tysiące złotych. Wideo kończy się zachętą do wpłaty kwoty 1050 zł na algorytm, który ma ponoć gwarantować ogromne zyski. To oczywiście zupełna nieprawda.
Tego typu oszustwa zachęcające do kliknięcia lub wejścia na wskazaną stronę noszą nazwę "scamu" i mają na celu wyłudzenie środków finansowych lub danych osobowych. Karol Nawrocki nie jest jedynym politykiem, który stał się ofiarą tego typu przekrętu. W styczniu 2024 r. wykorzystano wizerunek Donalda Tuska, który miał rzekomo zachęcać do inwestycji w gazociąg Baltic Pipe. Zmanipulowano w tym celu fragment orędzia premiera z grudnia 2023 roku.
SPRAWDŹ: Ewa Wachowicz została wykorzystana przez oszustów: Nie wierzcie w te reklamy!
Często w tego typu oszustwach wykorzystywany jest wizerunek celebrytów i osób znanych z telewizji. W 2020 roku przykrości z tego powodu doświadczyła Martyna Wojciechowska, którą "wkręcono" w fałszywą reklamę środka na odchudzanie. Podróżniczka postanowiła ostrzec swoich fanów.
Od jakiegoś czasu, a w ostatnich dniach bardzo intensywnie pojawiają się w sieci informacje o tym, że polecam środki na odchudzanie. NIE WIERZCIE W TO‼️ NIE REKLAMUJĘ I NIGDY NIE REKLAMOWAŁAM ŻADNYCH CUDOWNYCH ŚRODKÓW NA ODCHUDZANIE‼️ To wykorzystanie mojego wizerunku bez zgody! Nie dajcie się oszukać! NIE KUPUJCIE TYCH PRODUKTÓW‼️ Źródło ich pochodzenia, skład oraz działanie nie są sprawdzone i mogą mieć fatalne skutki dla zdrowia - przestrzegła w mediach społecznościowych.
Karol Nawrocki, fot. Wojciech Olkusnik/East News
Karol Nawrocki, fot. Wojciech Olkusnik/East News
Karol Nawrocki, fot. Pawel Wodzynski/East News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie