
Słynny piosenkarz cały czas znajduje się w szpitalu - jest chory na COVID-19. Jego żona Ewa przekazała najnowsze informacje na temat męża.
Krzysztof Krawczyk jakiś czas temu przestał pokazywać się publicznie. W ubiegłym roku ogłosił, że przerywa koncertowanie. Poinformował też, że przyjął sakrament namaszczenia chorych.
Narzekać nie mogę, bo nie mam wielkich kłopotów ze zdrowiem, ale po tym jak na przykład złamałem biodro, to już biegać za bardzo nie mogę. Niedawno zwichnąłem nogę i jak potem wejść na scenę? Bierze się środki przeciwbólowe, zaciska się zęby i nagle staje się cud. Ludzie się uśmiechają i śpiewają twoje piosenki - mówił w październiku ubiegłego roku.
Nie był jednak obecny również w niedawno nadanym odcinku "Szansy na sukces", w którym uczestnicy śpiewali jego piosenki. Wszystko to z obawy przed zakażeniem koronawirusem.
Jest pandemia, Krzysztof nie wychodzi z domu, bo jest w pierwszej grupie zagrożenia i jeszcze nie był szczepiony. Boimy się po prostu. Ja też nie wychodzę, nie spotykamy się z nikim, nikogo do domu nie wpuszczamy. Dlaczego mamy się narażać? Oczywiście Krzysztof nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Nikt do nas nie przychodzi, tym bardziej osoby, które nie przestrzegają obostrzeń. Wystarczy katarek i wszyscy jesteśmy załatwieni - wyjaśniła w rozmowie z Plejadą żona artysty, Ewa Krawczyk.
Niestety, kilka dni temu wokalista podał na Facebooku, że dopadł go koronawirus. Zaskakujący jest fakt, że piosenkarz został wcześniej zaszczepiony preparatem firmy Pfizer. Obecnie przebywa w szpitalu.
Kochani! Niestety i mnie dopadł COVID. Jestem w szpitalu. Muszę podjąć walkę, jeszcze jedną w moim życiu walkę! Nie wiem jak będzie z moją Ewą, która jeszcze nie ma wyniku, ale jest na kwarantannie w domu. Milknę. Nie oczekujcie żadnych wiadomości ode mnie. I proszę nie nękajcie moich bliskich. Mogę tylko Was prosić o modlitwę! - napisał wokalista.
PRZECZYTAJ TEŻ: Koniec kariery Krzysztofa Krawczyka? Nie będzie już koncertować!
Na szczęście pani Ewa nie dała się chorobie. Przekazała Plejadzie, że martwi się o ukochanego męża.
Jest mi ciężko, bo przez 40 lat byliśmy razem przez 24 godziny na dobę. Teraz nie mam męża obok siebie i jest to dla mnie dramat. Przeżywam męki, bo nawet nie mogę go odwiedzić w szpitalu.
Poinformowała przy tym, że stan jego zdrowia jest stabilny.
Mój mąż nawet nie leży pod respiratorem. Ma łagodną formę koronawirusa.
Niedawno ze szpitala wyszedł przyjaciel Krzysztofa Krawczyka - Andrzej Piaseczny, który także zachorował na COVID-19. Przebywał tam zaledwie kilka dni. Mamy nadzieję, że gwiazdor "Parostatku" równie szybko będzie mógł opuścić szpital.
fot. Facebook.com/Krzysztof Krawczyk
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie