
Do dziś rozbrzmiewają echa pamiętnego sylwestrowego występu z 2016 roku, kiedy Maryla Rodowicz została niemiłosiernie skrytykowana za wykonanie wraz z Zenkiem Martyniukiem piosenki "Przez twe oczy zielone". Potem musiała solennie się tłumaczyć. W końcu w stanowczy sposób wyjaśniła, co sądzi o Zenku i disco polo.
Organizatorzy Sylwestra z Dwójką 2016 sądzili, że wpadli na pozornie genialny pomysł. Uważali, że duet Maryli Rodowicz z Zenkiem Martyniukiem zrobi furorę. Jak pomyśleli, tak zrobili. "Polska Madonna" zaśpiewała wraz z królem disco polo jego największy hit "Przez twe oczy zielone". Nie spodziewała się jednak, że spadnie na nią fala krytyki. Po występie internauci pisali, że to wykonanie zupełnie jej nie wyszło i nie powinna więcej śpiewać disco polo.
Gwiazda postanowiła się wytłumaczyć. Zapewniała, że zgodziła się na wykonanie piosenki razem z Zenkiem, ponieważ została zaskoczona przez reżysera z TVP.
Ten występ był pomysłem reżysera koncertu, czyli Konrada Smugi. Dzień wcześniej, w trakcie próby, dowiedzieliśmy się, że będzie to ostatni występ przed północą. Nie wiedziałam, jak to wyjdzie, bo to wokalnie dość wymagający utwór. Musiałam dość wysoko śpiewać drugi głos. I tak się połączyły dwa światy muzyczne. Chodziło o zabawę sylwestrową i o to, żeby sprawić przyjemność publiczności. Nie jest to jakiś mariaż na wieki i nie, nie planuję dalszej współpracy z Zenonem Martyniukiem - wyjaśniała w rozmowie z Plejadą.
Od tamtej pory Maryla unika występów z Zenkiem. W pewnym momencie została zapytana wprost, co o nim sądzi.
Nie ma znaczenia, co ja myślę o Zenku. Dużo ludzi go kocha. I na tym polega tolerancja, której brakuje na przykład w Sejmie. Mam dosyć tego poniżania innych. Dajmy sobie żyć! Zenek ma swoją widownię. Disco polo jest popularne w Polsce już od lat 90. i trzeba to uszanować. Oczywiście za kulisami wzniesiemy toast, będziemy się bratać - zapewniała w "Super Expressie".
Natomiast Zenek Martyniuk zupełnie nie przejął się krytyków. Przekonywał, że lubi Marylę Rodowicz i chętnie wystąpi z nią ponownie.
ZOBACZ: Zenek Martyniuk ujawnił prawdę o swoich zarobkach. Pieniądze oddaje żonie
Jeśli tylko pojawi się propozycja kolejnego wspólnego występu z Marylą, chętnie ją rozważę. Jeśli tylko termin nie będzie kolidował z moimi koncertami, które wypełniają większość stron w moim kalendarzu, z przyjemnością znów wykonam z nią "Przez twe oczy zielone", tym bardziej że bardzo miło wspominam sylwestrowy koncert.
Jednak od tamtej pory do powtórki duetu nie doszło. Podczas kolejnego tego typu występu Maryla Rodowicz wybrała Dodę.
fot. KAPIF, YouTube.com, Instagram/mary_la_la
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie