
Paul i Ilona są zadowoleni z przymusowej kwarantanny. Jak sami przyznali, dzięki nagłej przerwie od pracy i wspólnych wojaży mają czas na twórczość artystyczną i zabawy seksualne.
Paul Montana i Ilona Felicjańska nie dają o sobie zapomnieć nawet podczas obowiązkowej kwarantanny. Starają się uprzyjemnić ten czas jak mogą, przebywając jedynie we dwoje w mieszkaniu w Wilanowie. Zdawać by się mogło, że po niedawnych niezbyt miłych przejściach nastała prawdziwa sielanka.
Jestem szczęśliwa (...) Kwarantanna to czas dodatkowych przemyśleń i refleksji. To niesamowite, ponieważ my poznajemy się jeszcze bardziej, niż się znaliśmy do tej pory. Poznajemy się na temat śpiewania, tańczenia, grania. Uwielbiam ten czas - wyznała Ilona w rozmowie z Plejadą.
Zajmują się gotowaniem, a do posiłku siadają pięknie ubrani - wyłącznie dla siebie. Oprócz tego, wykorzystują narzucony wolny czas niezwykle intensywnie i twórczo.
Aktualnie piszemy książkę i robimy to w przyśpieszonym tempie. Robimy to, co zawsze pozostawało jedynie w sferze planów, bo wiadomo, że dużo podróżujemy, bawimy się życiem. Obecna sytuacja zmusiła nas porzucić takie życie, więc piszemy, kochamy się. Robiliśmy to już w każdym pomieszczeniu w domu. Śmialiśmy się dziś, że byliśmy nawet w przedpokoju. Oprócz tego skręciłem kanapę, która czekała na to cztery miesiące - wyznał Paul Montana.
Pomysł na przymusowe zamknięcie w czterech ścianach zdecydowanie przypadł im do gustu. Są wręcz z takiej sytuacji zadowoleni.
Uważamy, że kwarantanna to najlepszy czas na łączenie ludzi i ucieczkę od codziennej rutyny - przyznali małżonkowie.
Ilona Felicjańska i Paul Montana wzbudzają wiele kontrowersji. Modelka od dawna ma problemy z problemy z alkoholem. Kilka lat temu trafiła do kliniki odwykowej. Z kolei podczas ostatnich świąt Bożego Narodzenia razem z mężem znalazła się w areszcie na Florydzie z powodu "naruszenia nietykalności cielesnej".
W lutym podczas uroczystości w Londynie modelka i biznesmen zalegalizowali swój związek. Wówczas Paul pokazał zdjęcia swojej świeżo poślubionej małżonki nie tylko w sukni ślubnej, ale również… całkiem nago. To już nie pierwszy raz. Wcześniej wypuścił zdjęcie, na którym Ilona uprawia seks oralny. To wszystko podobno za jej przyzwoleniem. Internauci pisali jednak, że w ten sposób upokarza swoją wybrankę.
Tym razem oszczędził żonę i nie pokazał fotek z ich wspólnych igraszek podczas kwarantanny.
ZOBACZ: Wyciekło zdjęcie Ilony Felicjańskiej uprawiającej seks oralny! Wypuścił je... mąż modelki.
fot. Instagram/paulmontana.life, ilonamontana, screen shot z "Super Express"
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie