Reklama

Piotr Rubik wyproszony z restauracji. Muzyk oburzony zachowaniem obsługi

19/11/2019 06:42

Znany kompozytor i producent muzyczny jest oburzony faktem, że podczas spaceru z córkami nie mógł skorzystać z toalety mieszczącej się w pobliskiej restauracji Belvedere. Do sprawy odniósł się menadżer restauracji.

W niedzielne popołudnie Piotr Rubik wraz z żoną Agata i dwiema córkami, 6-letnią Alicją i 10-letnią Hanią, wybrali się na rodzinny spacer do Łazienek Królewskich w Warszawie. W pewnym momencie chcieli skorzystać z toalety w jednej w luksusowej restauracji Belvedere mieszczącej się w sercu parku. Niestety obsługa nie zgodziła się na to i poprosiła muzyka o opuszczenie lokalu.

Wściekły Rubik opisał całą sytuację na swoim InstaStory. Poczuł się bardzo urażony także ze względu na to, że jest stałym klientem lokalu.

Za mną Restauracja Belvedere w Warszawie. Często przychodziliśmy tu na obiady z całą rodziną. Więcej już nie przyjdziemy. Byłem na spacerze z córeczkami i odmówiono nam możliwości skorzystania z toalety. W bardzo niemiły sposób wyproszono nas z restauracji. Wstyd Belvedere, wstyd. Tak się traci klientów – opowiadał Rubik. 

Nagranie okrasił hasłem: ”restauracja Belvedere – żenada”.

Do sprawy odniósł się już menadżer restauracji, Piotr Zabłocki. Stwierdził, że decyzja obsługi była podyktowana wymogami sanepidu, a nie złośliwością.

Mieścimy się w Łazienkach Królewskich, a przez nie przewija się tysiące osób dziennie. Mamy takich próśb o skorzystanie tylko z toalety setki każdego dnia. Przepisy nie pozwalają nam na udostępnienie jej wszystkim spacerowiczom – wyjaśnił menadżer w rozmowie z serwisem Plotek.

Sytuację skomentował także kelner, który rozmawiał ze znanym kompozytorem i odmówił mu skorzystania z toalety.

ZOBACZ: Sara Boruc wyproszona z restauracji razem z dzieckiem. "Więcej już tam nie pójdę”

Nie było żadnych nieprzyjemności. Zaproponowałem panu skorzystanie z toalety publicznej, która znajduje się kilka metrów dalej, gdyż mieliśmy bardzo dużo gości. Jestem kulturalnym człowiekiem i sprawa została załatwiona na spokojnie. To ten pan był bardziej nieprzyjemny, nie ja – powiedział.

Pod jednym ze zdjęciem kompozytora na Instagramie posypały się negatywne komentarze. Część z jego obserwatorów zarzucała mu ”gwiazdorzenie”. Zapobiegawczy kompozytor postanowił usunąć nieprzychylne mu opinie. Podobny los spotkał instagramową relację. Czy uznał, że przesadził?

Jak sądzicie, kto ma rację? Czy restauracje powinny użyczać swoich toalet spacerowiczom?

Monika Łaguna

fot. Instagram/piotr_rubik

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Wideoportal.TV




Reklama
Wróć do