
Małgorzata Walczak odeszła z TVP w ramach protestu po reportażu szkalującym Kingę Rusin, w którym również obrażono jej partnera.
W niedzielnym wydaniu „Wiadomości” ukazał się głośny materiał, w którym stacja w nieelegancki sposób wypowiadała się na temat prezenterki TVN Kingi Rusin. W reportażu tym poświęcono jednak też chwilę na krytykę zachowania również znanego z TVN-u Filipa Chajzera. Przypomnijmy, że mężczyzna jakiś czas temu udawał "Dzień dobry TVN" atak paniki. I choć nie należy pochwalać takich zachowań, to z pewnością nie trzeba było komentować tego w tak nieprzyjemny sposób. Dodajmy jeszcze, że w reportażu nazwano dziennikarzy TVN reprezentantami pseudo-elity i oskarżono o to, że narzucają ludziom, w jaki sposób powinni żyć. Kinga Rusin odpowiedziała na ten ohydny materiał w bardzo emocjonalny sposób i zapowiedziała proces, jaki ma zamiar wytoczyć zarówno TVP, jak i twórcom tego "newsa".
ZOBACZ: Filip Chajzer wyśmiał chorych na ataki paniki. Internauci chcą usunięcia prezentera z TVN!
Jak można się było domyślać, materiał autorstwa Macieja Sawickiego oburzył nie tylko Rusin, ale wywołał prawdziwą burzę w sieci. Internautom i gwiazdom niezwiązanym ze stacją trudno było zrozumieć, jak taki reportaż mógł w ogóle ukazać się na wizji. Wielu widzów Telewizji Polskiej zdecydowało się także złożyć skargę do KRRiT.
ZOBACZ: Kinga Rusin odpowiedziała na materiał TVP: Wy żałosne, kłamliwe kreatury!
Swój sprzeciw dla takiego działania wyraziła jednak także Małgorzata Walczak - życiowa partnerka Filipa Chajzera. Dziennikarka postanowiła odejść z TVP Info, tłumacząc tę decyzję dobrem swojej rodziny.
Czas znowu pożegnać się z TVP...podobno do trzech razy sztuka. Ten będzie trzeci... W czerwcu 2019 roku, po 3 latach przerwy wróciłam do TVP Info, do ludzi, których znałam od lat, fantastycznych operatorów, dźwiękowców, inżynierów wozów transmisyjnych, wydawców, podwydawców, producentów... Poznałam nowych reporterów info , których naprawę polubiłam. Niestety to jak w „Wiadomościach” przedstawia się osobę, którą kocham i z którą jestem , jest dla mnie nie do zaakceptowania . Kolejny materiał uderzający w Filipa, czyli w moją rodzinę po prostu mnie boli. Mam swoje bardzo dosadne zdanie na ten temat. Kończę więc przygodę z Telewizją Polską...wybieram rodzinę i jej dobro. Wszystkim z którymi miałam przyjemność pracować, naprawdę dziękuję za te kilka miesięcy – napisała na Instagramie.
Czy postąpiła słusznie? Z całą pewnością lojalnie. Obstawiamy także, że dziennikarka nie będzie musiała długo szukać nowej pracy.
fot. Instagram/gosia_walczak
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie