Reklama

Joanna Sydor szuka pracy. Gwiazda M jak miłość napisała poruszające ogłoszenie

27/11/2020 07:00

Znana z popularnej telenoweli aktorka wyznała, że szuka zajęcia, niekoniecznie w swoim fachu. Martwi się, za co wykarmi dwójkę swoich dzieci.

Im dłużej trwa zamknięcie branż związanych z kulturą i rozrywką, tym więcej artystów zostaje bez pracy. Zamożne i znane tuzy show-biznesu miały otrzymać od Ministerstwa Kultury setki tysięcy i miliony złotych. Większość artystów musi jednak na własną rękę szukać nowych sposobów na zarobek, co z dnia na dzień jest coraz trudniejsze.

W takiej sytuacji znalazła się Joanna Sydor, aktorka znana z roli Teresy w "M jak miłość". Poza pracą na planie serialu nie ma innego zajęcia. W związku z tym postanowiła napisać specjalne ogłoszenie na Facebooku, w którym zwraca się z prośbą o umożliwienie jej zarobkowania w branży aktorskiej.

Szukam pracy i piszę zupełnie serio i poważnie. Może Ktoś z Was Kochani ma możliwość obsadzenia mnie w roli w teatrze, w filmie, w serialu, reklamie, w audiobookach. Wiem, że czasy trudne, ale jednak wciąż coś się kręci lub rodzą się plany na przyszły rok, a ja póki co nie mam zupełnie nic.

Na szczęście aktorka ma w zanadrzu jeszcze drugi fach. W 2014 roku ukończyła architekturę wnętrz w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Jeżeli ktoś da jej szansę, może sprawdzić się również w tym fachu.

Mogę też zaproponować usługi projektowania wnętrz komuś, kto mnie zna i zda się na mój gust, wyczucie estetyki i wykształcenie na ASP, bo portfolio nie mam, więc musi być ten pierwszy raz.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Robert Gawliński rzucił muzykę i został rolnikiem w Grecji: Jestem w trakcie oliwkobrania!

Joanna Sydor na szczęście wykazała się zapobiegliwością. Czy drugi zawód uchroni ją przed bezrobociem?

Zainwestowałam w siebie. Architektura była zawsze czymś, co mnie interesowało. Muszę przyznać, że to były trudne studia. Miałam zajęcia sześć razy w tygodniu... Ale wspominam to jako piękny czas. Cieszę się, że go tak produktywnie wykorzystałam - wspominała w rozmowie z Michałem Misiorkiem.

Do czasu pandemii Joanna Sydor nie narzekała na pracę. W 2017 roku, po 11 latach przerwy wróciła do "M jak miłość".

Nie musiałam się specjalnie dopasowywać, gdyż przez te 11 lat cały czas pracowałam w zawodzie. Każdego roku grałam jakieś role - mniejsze lub większe, zrealizowałam m.in. trzy filmy fabularne. Zaskakujące było dla mnie to, że w momencie, kiedy przygotowywałam się do roli Teresy, z taką łatwością odtworzyłam jej sposób myślenia, który kiedyś się we mnie zakorzenił. Wystarczyło pstryknięcie palcami i Teresa znów się we mnie obudziła - mówiła w rozmowie z Andrzejem Grabarczukiem.

Aktorka nie poddaje się, wierzy, że w końcu znajdzie zajęcie i będzie mogła wykarmić dzieci.

Należę chyba do tych walecznych.. choć sama się sobie dziwię ile we mnie siły w tej beznadziejności.. Mam dwoje dzieci. Może dlatego. To odpowiedzialność.. - napisała pod jednym z komentarzy umieszczonym przy jej ogłoszeniu na Facebooku.

Miejmy nadzieję, że sytuacja unormuje się jak najszybciej i wszystko wróci do normy.

fot. Instagram/joannasydor

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Szejk z Dubaju. - niezalogowany 2020-11-29 10:38:03

    Jest praca. Za 5000$ dziennie. Łatwa i przyjemna. Kwalifikacje zbędne.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do