Reklama

Przemek Kossakowski rzucił Martynę Wojciechowską dla innej? Szokujące doniesienia tygodnika

06/08/2021 06:54

Pojawiły się zaskakujące doniesienia dotyczące powodów rozstania małżeństwa podróżników. Czy najnowsze informacje mogą okazać się prawdziwe?

Przed trzema tygodniami gruchnęła wieść, że Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski rozstali się. Doszło do tego zaledwie 3 tygodnie po ich ślubie, który miał miejsce jesienią ubiegłego roku. Kiedy wiadomość pojawiła się w mediach, oboje małżonkowie wydali enigmatyczne oświadczenia. Martyna napisała, że ich małżeństwo skończyło się z dnia na dzień, Przemek temu zaprzeczał i twierdził, że długo przygotowywał się, aby odejść. Żadne z nich nie podało jednak powodu rozstania.

 

Przemek Kossakowski rzucił Martynę Wojciechowską dla innej?

Najnowsze informacje rzucają więcej światła na to smutne zdarzenie. Kiedy mama Przemka, Anna Winnicka, dowiedziała się o rozstaniu, stanęła murem nie za swoim synem, lecz synową. Mocno wspierała "zdruzgotaną Martynę". Pojawiły się też informacje, że Przemek Kossakowski zostawił żonę dla innej kobiety.

Niestety, nadzieja okazała się płonna, a na forach internetowych zawrzało, po informacji, że Kossakowski… zauroczył się inną kobietą na planie programu 'Down The Road'. Kim jest Paulina, dla której porzucił żonę - pytają internauci. 'Współpracująca z nim pedagog i terapeutka' - odpowiadają inni. Ile w tym prawdy nie wiadomo. Ważne, że Wojciechowska nie jest z tym wszystkim sama. Obok teściowej ma też rodziców oraz córkę Marysię, dzięki której każdego dnia, mimo wszystko stara się uśmiechać - czytamy w tygodniku "Na żywo".

PRZECZYTAJ TEŻ: Martyna Wojciechowska otwarcie o kulisach rozstania: Z dnia na dzień nastąpił koniec

Ostatnio Martyna Wojciechowska przekazała na Instagramie, że rozważa przeniesienie się ze stolicy w bardziej odludne, ciche miejsce, być może daleko za granicę. Zamierza tam odpocząć od tego, co w ostatnim czasie działo się w jej życiu.

To, że mieszkam w Warszawie, w mieście to wypadkowa wielu czynników: macierzyństwa, pracy, wcześniejszych decyzji. Nie mam jednak wątpliwości, że to nie jest moje miejsce na Ziemi i że kiedyś osiądę gdzieś z dala od zgiełku i blisko natury. Póki co planuję zamieszkać w górach, ale rozważam też inne opcje. Może Bretania, Zatoka Morlaix, niedaleko Carantec? Co za miejsce! SPOKÓJ GWARANTOWANY.

Nie wiadomo, czy podróżniczka zrealizuje swój plan. Z pewnością jednak potrzebne jest jej wytchnienie po przeżyciach z ostatnich miesięcy.

fot. Instagram/martyna.world, przekossakowski

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do