
Nie żyje macocha Krzysztofa Ibisza - Ewa Gawrońska-Ibisz. Pogrzeb odbędzie się 2 października. Prezenter oraz jego przyrodnia siostra pogrążeni są w żałobie.
Kiedy Krzysztof Ibisz miał cztery lata, jego rodzice - Władysław Ibisz oraz Mirosława Jope-Ibisz rozwiedli się. Ojciec późniejszego prezentera ożenił się powtórnie i wraz z drugą żoną doczekał się córki. Cały czas utrzymywał kontakt z synem z pierwszego małżeństwa.
Krzysztof Ibisz wyznał po latach, że jako dziecko odwiedzał ojca w weekendy. Do dzisiaj miło wspomina spędzone razem chwile.
Choć wychowywałem się z mamą, to bardzo często bywałem u mojego taty, który mieszkał blisko nas, zaledwie jeden przystanek dalej. Odwiedzałem go najczęściej w niedzielę, po mszy świętej. Zapamiętałem z tego okresu, że naszą tradycją było smażenie cebuli na śniadanie. Jedliśmy ją z chlebem - wyznał w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Pan Władysław zmarł w 2019 roku, zaś teraz odeszła jego żona Ewa Gawrońska-Ibisz. Nekrolog macochy Krzysztofa Ibisza ukazał się na stronach Wyborcza.pl.
Z przykrością zawiadamiamy, że odeszła od nas ukochana Mama, Siostra, Przyjaciółka, Opiekunka, mgr inż. Ewa Gawrońska-Ibisz, Absolwentka Politechniki Warszawskiej Wydziału Elektroniki, Pracownik Instytutu Technologii Elektronowej PAN, Współzałożycielka jednej z pierwszych szkół społecznych w Warszawie podstawówki nr 15 STO. Nauczycielka matematyki i języka angielskiego. Melomanka.
Msza święta żałobna zostanie odprawiona w poniedziałek 2 października 2023 roku o godzinie 11.00 w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego i Św. Faustyny przy ul. Żytniej 1 w Warszawie, po czym nastąpi odprowadzenie do grobu na Cmentarzu w Wilanowie. Ewa dołączy do swojego ukochanego męża Władka. Wszystkich Życzliwych Jej pamięci oraz chcących wesprzeć Rodzinę powiadamiamy w głębokim bólu i smutku. Córka Maria Ibisz i Krzysztof Ibisz.
Składamy szczere kondolencje Krzysztofowi Ibiszowi oraz jego rodzinie.
fot. KAPiF, Wyborcza.pl
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie