
Jacek Wójcik był jednym z najpopularniejszych bohaterów "Królowych życia". Po zakończeniu programu odsunął się od Dagmary Kaźmierskiej. Edzia Nowak Nawara, która również skonfliktowała się z Dagmarą, twierdzi, że nie życzył sobie, aby jego dawna przyjaciółka była obecna na jego pogrzebie.
W środę 1 października fanami "Królowych życia" wstrząsnęła wiadomość o śmierci Jacka Wójcika. Według jednej z bohaterek serii, Laluny, 55-latek zmarł na skutek raka z przerzutami. Choroba rozprzestrzeniła się niezwykle szybko.
Na Instagramie przyjaciela pożegnała Dagmara Kaźmierska oraz Edzia Nowak Nawara, z którymi występował w programie TTV.
To wszystko przyszło nagle. Nic mu nie było, dobrze się czuł. Nawet lepiej ode mnie. Cały czas byliśmy na telefonach, bo ja teraz mieszkam daleko od Kłodzka. Nie widywaliśmy się codziennie, ale mieliśmy stały kontakt. Dużo razem przeżyliśmy i przegadaliśmy - wyznała w rozmowie z "Faktem" poruszona odejściem Jacka Edzia.
W lipcu uczestniczyła wraz z Jackiem w nagraniu do programu "Orzeł czy reszka", któy został wyemitowany we wrześniu.
Był bardzo śmieszny. Zawsze, jak gdzieś jechaliśmy, to on był żwawy, jak nie wiem. Niedawno na nagraniu w Brukseli to on pierwszy był wszędzie. Pierwszy wstawał. W ogóle nic mu nie było. Ja nic nie zauważyłam. Głowa go nawet nie bolała. Ja wręcz przeciwnie, skarżyłam mu się wtedy, że nogi mnie bolały od tych szpilek. To był taki pozytywny człowiek. Strasznie mnie to boli - wspominała.
Po zakończeniu "Królowych życia" zarówno Jacek, jak i Edzia odsunęli się od Dagmary. Według dawnej przyjaciółki Kaźmierskiej Jacek Wójcik że nie życzył sobie, aby Dagmara była obecna na jego pogrzebie.
Ja mam tylko jedną prośbę: żeby jej nie łączyć z Jackiem. On tego nie chciał. To była jego ostatnia prośba. Nie chciał, żeby miała z nim coś wspólnego, nawet na zdjęciach. Jeszcze godzinę przed śmiercią, prosił mnie i swojego kolegę, żeby ona nie przychodziła na pogrzeb. My zaczęliśmy razem grać, żeby się od niej odłączyć. Nie chcemy mieć z nią nic wspólnego. Wiem, że to przykre, ale taka była jego ostatnia prośba. Musimy ją uszanować - przekazała Edzia.
SPRAWDŹ: Nie żyje Jacek Wójcik z "Królowych życia". Dagmara Kaźmierska pożegnała przyjaciela
Do jej słów odniosła się Dagmara Kaźmierska.
Pani Edzia to chyba nigdy nie powie sobie dość. Podejrzewam, że nawet odejście Dżejka nie skłoni jej do refleksji - napisała krótko na Instagramie.
Uroczystość pożegnania Jacka Wójcika odbyła się 4 października w kaplicy cmentarnej przy ul. Dusznickiej w Kłodzku.
Poproszono Dagmarę Kaźmierską, żeby nie przychodziła, a nawet zakazano jej udziału. Nikt nie chciał niepotrzebnej sensacji, bo to miało być spokojne i godne pożegnanie - przekazała osoba z otoczenia Jacka w rozmowie z "Super Expressem".
Podczas pogrzebu obecny był natomiast syn Dagmary, Conan, ale przebywał z dala od pozostałych zgromadzonych.
Jacek Wójcik, fot. KAPiF
Dagmara Kaźmierska, Jacek Wójcik, fot. Instagram
Jacek Wójcik, Edyta Nowak Nawara, fot. Instagram
Jacek Wójcik, Dagmara Kaźmierska, Conan Kaźmierski, fot. Wojciech Olkusnik/East News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie