Reklama

Ewa Krawczyk o Trubadurach: Żaden z nich się nie sprawdził!

23/08/2021 06:55

Wdowa po Krzysztofie Krawczyku ma żal nie tylko do Mariana Lichtmana, ale do większości kolegów z jego byłego zespołu. Uważa, że jako przyjaciel jej męża sprawdził się tylko jeden z nich.

Od śmierci Krzysztofa Krawczyka w życiu jego żony zadziało się bardzo wiele. W tym momencie wiadomo, że sądzi się o spadek z synem piosenkarza Krzysztofem Igorem. Światło dzienne ujrzał również jej konflikt z przyjacielem gwiazdora, Marianem Lichtmanem z Trubadurów.

Wszystko zaczęło się podczas pogrzebu piosenkarza, kiedy to Ewa Krawczyk powiedziała ponoć do Lichtmana: Zjeżdżaj! Muzyk bronił się później, twierdząc że nie chciał zrobić nic złego. Zamierzał jedynie umożliwić Krzysztofowi juniorowi dostęp do trumny ojca. Wdowa zaapelowała wówczas, aby nie wtrącał się w sprawy jej rodziny:

Marian Lichtman - ja muszę powiedzieć parę słów, bo już mam dość Twojego mieszania się w nasze sprawy. Przyjacielem mojego Krzysia oddanym na całe życie i teraz jest Andrzej Kosmala. Mój mąż przed Tobą mnie ostrzegał bo zawsze wynosiłeś do gazet co się dzieje u nas w domu - stwierdziła na Facebooku.

ZOBACZ: Ewa Krawczyk ostro do Mariana Lichtmana: Zjeżdżaj! Skandal na pogrzebie artysty

Później pojawiły się informacje o złej sytuacji życiowej juniora i pojawiła się sprawa spadku. Niedawno Trubadurzy zaprosili syna piosenkarza, by wystąpił razem z nimi na weselnym festiwalu Polsatu w Mrągowie. Z takiego obrotu sprawy niezadowolony był Andrzej Kosmala.

 

Ewa Krawczyk o Trubadurach

Przed kilkoma dniami wdowa poinformowała, że zamierza wydać książkę. Opisze w niej między innymi ostatnie lata życia swojego męża i czas, w którym cierpiał na chorobę Parkinsona. Wyznała też, że wymieni w niej osoby, które uważa za przyjaciół Krzysztofa. Z pewnością nie będzie to Marian Lichtman. Według niej spośród jego dawnych kolegów z zespołu sprawdził się jedynie Ryszard Poznakowski, który przez wiele lat był muzykiem i kierownikiem muzycznym Trubadurów.

Opowiem, kto naprawdę się sprawdził w naszym życiu jako przyjaciel. Na pewno nie byli to Trubadurzy. Żaden z nich. Może tym, który najbardziej się interesował, był Ryszard Poznakowski, bo on chciał dla nas dobrze. To szczery i dobry człowiek. Do dziś służy mi radą i pomocą. Dziękuję, Rysiu! To on po Andrzeju jako drugi dostał ode mnie telefon po śmierci Krzysia - wyznała "Super Expressowi".

Niestety, wydaje się, że na tę chwilę nie ma możliwości, aby Ewa Krawczyk i Marian Lichtman doszli do obopólnej zgody.

fot. Facebook.com, YouTube.com

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Wideoportal.TV




Reklama
Wróć do