Reklama

Doda została zwyzywana przez reżysera podczas festiwalu w Opolu. Jest zrozpaczona: Reżyser kazał mi wypie***ać!

05/06/2023 17:59

Skandalem zakończyły się próby do festiwalu w Opolu. Doda przekazała, że reżyser odnosił się do niej w wyjątkowo wulgarny sposób. Jej występ stanął pod znakiem zapytania.

W najbliższy piątek Doda po kilkuletniej przerwie miała wrócić na deski festiwalu w Opolu. Planowała swój recital podczas koncertu "Debiuty". Do tego wydarzenia przygotowywała się długo i sumiennie.

 

Doda została zwyzywana przez reżysera podczas festiwalu w Opolu

Dzisiaj zaplanowano nagranie wizualizacji z udziałem piosenkarki. Doda w pozytywnym nastroju stawiła się w studiu. W trakcie nagrania doszło jednak do nieprzewidzianej sytuacji. Zapłakana wokalistka przekazała na InstaStories, że została w wyjątkowo obcesowy sposób potraktowana przez reżysera, który miał ją obrzucić stekiem wyzwisk.

 

Jestem tak roztrzęsiona, że to jest po prostu koniec, nie? Skończyliśmy nagrywać wizualizacje do Opola. Jest tak okropna atmosfera. Reżyser przyszedł, ani dzień dobry, ani pocałuj mnie w d*pę. Od początku negatywnie nastawiony. Mówi do mnie: Wypier*alaj, odpie*dol się, rób sobie sama festiwal - przekazała łamiącym się głosem.

 

Przypomniała, że ostatnio w podobny sposób została potraktowana przez byłego męża podczas realizacji filmu "Dziewczyny z Dubaju". Doda twierdzi, że zbuntowana pod wpływem reżysera ekipa odmówiła dalszej współpracy z piosenkarką.

 

Ja nie wiem, czy ja zrobię to Opole. Ja jestem po ciężkiej sytuacji w moim życiu. Naprawdę przeszłam różne sytuacje, w których musiałam się mierzyć z takim traktowaniem w pracy przez najbliższą mi osobę. I takim pastwieniem się psychicznym. Ja po prostu tego nie przeżyję teraz. Nie mogę pracować w takich warunkach. Zbuntował całą ekipę. Wszyscy dostali wiadomość. Zostali sami operatorzy, którzy pomagali mi skończyć wizualizacje (...). Reszta zeszła z planu i mnie zostawiła po jego wiadomości do nich. Bardzo chcę zrobić ten festiwal. Przygotowaliśmy się wszyscy na maksa. Bardzo mi zależy, ale nie da się w takiej atmosferze, po prostu...

 

Emocje studzi pełniąca rolę rzecznika festiwalu Agata Konarska. Dziennikarka przekazała, że występ Dody jest niezagrożony. Tłumaczyła, że w podczas tego rodzaju pracy czasami zdarzają się trudniejsze sytuacje.

ZOBACZ: Doda została wyrzucona przez obsługę hotelową. Powód zaskakuje

 

Na razie nic nie wskazuje na to, żeby występ Dody się nie odbył. Na próbach różne rzeczy się zdarzają i czasem różne emocje targają artystami i reżyserami. Myślę, że wszystko będzie w porządku. Nie znam jeszcze kulis sprawy, ale będziemy to wyjaśniać. Na pewno obie strony chcą zażegnać konflikt i obu stronom zależy, by wszystko odbyło się według scenariusza - przekazała w rozmowie z Plotkiem.

 

AKTUALIZACJA

Reżyser występu Dody złożył przeprosiny za swoje zachowanie. Został zamieniony na inną osobę - Beatę Szymańską, reżyserującą wcześniej "Szansę na sukces".


Jest mi bardzo przykro, że poniosły mnie emocje podczas pracy przy jednym z twoich najważniejszych recitali na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Będzie to bardzo dobry show, a cała sytuacja nie powinna mieć miejsca. Tylko pozytywne emocje. Przepraszam, Mikołaj Dobrowolski - czytamy na stronie TVP.
 

fot. Instagram/dodaqueen

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do