
Syn Zenka i Danuty Martyniuków usłyszał wyjątkowo bolesny wyrok sądowy spowodowany swoimi wybrykami. Zaraz potem obraził sędzię i zapowiedział, że chce wyjechać z kraju.
Daniel Martyniuk po krótkiej przerwie ponownie przysparza kłopotów swoim rodzicom. W 2020 roku głośno było o jego wybrykach, w tym posiadaniu narkotyków, niewypełnianie warunków kwarantanny, znieważeniu policjantów, aresztowaniu i wreszcie głośnym na cały kraj rozwodzie.
We wtorek na sali sądowej usłyszał kolejny już wyrok. Tym razem za złamanie zakazu kierowania pojazdami został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu, 10 tysięcy złotych grzywny oraz 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Kara musi być na tyle dotkliwa, na tyle przez pana odczuwalna, żeby pan przeprowadził proces myślowy i stwierdził, że dolegliwość i nieuchronność tejże kary musi spowodować to, że pan zmieni swoje postępowanie (…). Nie, ten wyrok nie jest dla pana krzywdzący - powiedziała sędzia prowadząca sprawę.
Daniel wyszedł z sądu wyjątkowo niezadowolony. Po powrocie do domu obraził sędzię, pisząc na Instagramie:
Z pozdrowieniami dla tych co myślą ze sterują prawem a tak na prawdę są niczym i brakuje im w życiu chłopa wydajac niesprawiedliwy wyrok który prawdopodobnie zostal wydany przez czysta niechęć do drugiego człowieka i zazdrość chęci posiadania. 6 lat to cię twój chłop robił i nie zrobił gdyż stwierdził ze takie barachło nie ma uczuć i nawet nie ma co kontynuować. Won pedałówo co się masz za Boga. Pilnuj swojego życia a nie oceniasz innych chamie.
ZOBACZ: Co za WSTYD! Daniel Martyniuk krzyczał i zaczepiał przechodniów
Natomiast tuż po rozprawie zadeklarował:
Prawdopodobnie zmienię miejsce zamieszkania na inny kraj.
Na ten temat wypowiedział się znajomy rodziny Martyniuków. Uważa, że Daniel, prezentując tak skandaliczne zachowanie nie poradziłby sobie za granicą.
Niestety Daniel ma bardzo chwiejny i słaby charakter. Próbował się zmienić, bo liczył, że oddadzą mu prawko. Tak się nie stało. Obawiam się, że smutki znów zacznie topić w alkoholu i narobi sobie problemów. Dla niego ten wyrok oznacza, że nie warto było się starać. Najgorsze, że jak narobi sobie problemów za granicą, to nikt mu nie pomoże - zauważył znajomy.
fot. Instagram/daniel_martyniuk
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nowy hicior Zenka https://youtu.be/sZUBuq2Pe_g