Reklama

Renata Skiba o rozwodzie z Krzysztofem Skibą

29/09/2023 21:51

Była żona Krzysztofa Skiby opowiedziała o kulisach rozwodu z mężem. Twierdzi, że wszystko, co opowiada w mediach jest nieprawdą. Oskarżyła muzyka o zdradę, zaś jego obecną małżonkę o to, że miała jej grozić.

Krzysztof Skiba po 34 latach małżeństwa rozwiódł się ze swoją żoną, aby móc zawrzeć małżeństwo z 26-letnią modelką Karoliną Kempińską, w której zakochał się po uszy.

Renata Skiba jest lektorką greki i łaciny na Uniwersytecie Gdańskim. Mają dwóch synów - 35-letniego Tymoteusza i 25-letniego Tytusa. Zawsze stała w cieniu męża i nigdy nie uczestniczyła w jego karierze muzycznej, ani medialnej. Do tej pory nie wypowiadała się na temat rozstania. Postanowiła jednak przerwać milczenie, bo ma dość kłamstw swojego eks-męża. Ich małżeństwo zaczęło rozsypywać się, kiedy odkryła, że Krzysztof Skiba zdradza ją z młodą kochanką.

Renata Skiba o rozwodzie z Krzysztofem Skibą

Przypadkiem znalazłam niepodważalny dowód świadczący o zdradzie. Pod koniec 2019 r. Krzysztof Skiba poznał Karolinę Kempińską. Od tego czasu ich wspólne zdjęcia regularnie były zamieszczane w mediach społecznościowych ówczesnej kochanki, z kilkumiesięczną przerwą podczas choroby męża i całkowitego lockdownu. (...) Bywał u kochanki w Zgierzu, poznał jej rodzinę, pomieszkiwał tam. Towarzyszyła mu w pracy, podczas występów. (...) Gdy wyprowadzał się z domu, miał już u niej przygotowany swój gabinet, miejsce do pracy, nowy komputer, czyli tak naprawdę drugi dom - opowiadała w rozmowie z serwisem ShowNews.pl.

Była żona Skiby twierdzi, że mąż okłamywał ją do samego końca, skrzętnie ukrywając romans. Dopiero pod wpływem nacisków z jej strony przyznał, że zakochał się w innej kobiecie.

Fakt, że przy rozwodzie zostały spełnione wszystkie moje roszczenia, nie oznacza, że rozstaliśmy się w zgodzie, jak podaje Krzysztof. Inaczej widocznie pojmujemy pojęcie zgody. (...) Trudno o zgodę między byłymi partnerami, z których jeden zdradzał, oszukiwał, kłamał i prowadził podwójne życie - i to przez przynajmniej dwa lata. Hipokryzję potęguje fakt, że na miesiąc przed wyprowadzką do kochanki przysyłał do mnie SMS-y z miłosnymi wyznaniami (posiadam tę korespondencję). Do końca nie miał odwagi się przyznać do zdrady i dopiero przyparty przeze mnie do muru zrobił to, ale... SMS-em.

Udzielając wywiadów zapewniał, że z żoną jest w formalnej separacji i wszystko zmierza ku rozwodowi. Wersja Renaty Skiby okazuje się całkowicie odmienna.

To nieprawda, że nasze małżeństwo się rozpadło i wtedy Krzysztof znalazł sobie nową partnerkę. Kolejność była dokładnie odwrotna! Zaczął się z nią spotykać przynajmniej dwa lata przed naszym rozstaniem. To było dla mnie najgorsze i najbardziej upokarzające. Byłoby zapewne inaczej, gdyby potrafił zachować się jak mężczyzna - z honorem i godnością, a nie jak zwykły oszust. A zatem nieprawdą jest także to, że byliśmy w separacji, jak publicznie oświadczył się nowej ukochanej. Separacja to stan orzeczony przez sąd, a nie wyprowadzka z domu do kochanki.

Renata Skiba twierdzi, że jej mąż na odchodne nie zabezpieczył rodziny finansowo, tak jak deklarował w mediach, ale wręcz odwrotnie - otrzymał mieszkanie oraz dużą część ich wspólnej własności.

Dostałam od adwokata całą listę rzeczy, które mam oddać. Zrezygnowałam z orzekania o winie, choć miałam niepodważalne dowody, w zamian za spełnienie wszystkich moich warunków. Myślę, że Krzysztof w wymiarze finansowym stracił wiele, ale znacznie więcej w wymiarze moralnym.

ZOBACZ: Krzysztof Skiba zachwycony seksem z młodą żoną: W łóżku uprawiamy wspinaczkę wysokogórską

Na koniec do sprawy ich rozstania miała wtrącać się Karolina Kempińska, pouczając Renatę Skibę, a nawet jej grożąc.

To ona próbowała nawiązać kontakt z moim synem, a do mnie, będąc jeszcze kochanką męża, napisała maila. Domagała się szybkiego rozwodu (choć ja z nią ślubu nie brałam), pouczała, wskazała, jak mamy podzielić nasz majątek, wypominała, co dostały nasze dzieci. Dokonała też oceny naszego 35-letniego małżeństwa i udzieliła mi porad na przyszłość, groziła też "wzięciem sprawy w swoje ręce" i upokorzeniem mnie - stwierdziła była małżonka Krzysztofa Skiby.

fot. KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do