Reklama

Syn Kamila Durczoka zrezygnował ze spadku po ojcu. Wcześniej zmienił nazwisko

28/01/2022 05:59

Dziennikarz posiadał majątek, ale był potężnie zadłużony. Jego syn nie zdecydował się na przejęcie schedy po zmarłym niedawno ojcu.

Kamil Durczok zmarł w listopadzie. Przed laty był jednym z czołowych dziennikarzy w Polsce. Prowadził główne wydanie "Wiadomości", a następnie "Faktów". Jego karierę zniweczyła seria skandali obyczajowych. Nie ukrywał, że cierpi na chorobę alkoholową oraz depresję. W ostatnich latach życia funkcjonował na marginesie mediów.

Przez lata zgromadził spory majątek, który w dużej mierze zamienił się w długi. Był właścicielem willi w Szczyrku, którą wynajmował. Miał również połowę mieszkania w Katowicach, w którym przebywała mama dziennikarza - Halina Durczok. Na krótko przed śmiercią uruchomił aplikację internetową, z której mial zysk, ponieważ użytkownicy płacili abonament. Posiadał również mienie ruchome, w tym zabytkowe auto marki mercedes 500 SEC wycenione na 100 tysięcy złotych, a także prawa autorskie do dwóch wydanych książek.

Majątek pozostawiony przez dziennikarza mógłby odziedziczyć jego syn - Kamil. Często pomagał ojcu w pracy, przede wszystkim uczestnicząc w prowadzeniu Silesionu - serwisu internetowego swojego ojca. Już wcześniej 25-latek zdecydował o zmianie nazwiska. Przyjął nazwisko matki Marianny i dziś nazywa się Kamil Dufek-Durczok.

 

ZOBACZ: Kamil Durczok nie żyje. Jaka była przyczyna śmierci dziennikarza?

 

Syn Kamila Durczoka zrezygnował ze spadku po ojcu

Jego ojciec nie pozostawił testamentu. Do jego syna należał wybór czy przejmie majątek po ojcu, obarczony zajęciami komorniczymi i bankowymi. Kamil junior nie zdecydował się na taki krok. Zrezygnował ze spadku.

Ten chłopak ma teraz zupełnie inne rzeczy na głowie, pisze pracę magisterską, pracuje i stara się być samodzielny. Trauma po tragicznej śmierci ojca już i tak jest wystarczająco mocna, by dokładać do niej jeszcze spłacanie długów po nim. Tam nie było o co walczyć, on nie miał na to sił - przekazał informator Pomponika.

Wiele osób ciekawił los psa Kamila Durczoka. Okazało się, że owczarka Dymitra przygarnęła mama dziennikarza. Kamil junior wychodzi z pieskiem na spacer zawsze wtedy, kiedy odwiedza babcię.

fot. Facebook/Marianna Dufek, Instagram.com/kamildurczok, MWmedia

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do