
Kiedy został skontrolowany przez policję, wymienił nazwisko swojej mamy. Twierdzi, że to podziałało i dzięki temu został ukarany mandatem wypisanym na znacznie niższą kwotę.
Leon Myszkowski ma 22 lata i jest najstarszym z trójki dzieci Justyny Steczkowskiej i jej męża, modela i architekta Macieja Myszkowskiego. W 2017 roku pojawiła się w mediach informacja o rozstaniu jego rodziców. Pisano, że Leon wyprowadził się od mamy i zamieszkał z ojcem. W rozmowie z Wideoportalem zdementował pogłoski, twierdząc, że nie mają nic wspólnego z prawdą. Chłopak od kilku lat próbuje swoich sił w branży muzycznej - jest DJ-em miksującym muzykę klubową. Wystąpił wraz ze swoją mamą podczas ostatniego Sylwestra Marzeń TVP.
Bez skrępowania opisał zdarzenie, podczas którego został zatrzymany przez policję. Podał wówczas nazwisko swojej mamy, co zainteresowało sprawdzających go funkcjonariuszy.
Policję ugadałem kilka razy. W różnych okolicznościach zostaliśmy z moim kolegą zatrzymani przez stróżów prawa, musieli nas wylegitymować. W aucie my byliśmy u nich. Pada zawsze takie pytanie o nazwisko panieńskie matki. No i ja mówię, że Steczkowska i nagle dwie głowy na tylne siedzenie. I ja się patrzę, a oni: Ale ta? Ja mówię: No tak. I tak by sobie wrzucili na bęben i to sprawdzili, jakbym ich oszukał - wyznał w rozmowie z Plotkiem.
Dzięki temu młody muzyk zapłacił mniejszą karę. Można więc stwierdzić, że upiekło mu się.
Powinniśmy dostać mandat. Ostatecznie dostaliśmy mandat mniejszy, bo dostaliśmy tam 50 zł takiego pouczenia może.
ZOBACZ: Leon Myszkowski: Będę walczył o swoją rodzinę, bo jest dla mnie najważniejsza!
Leon nie ukrywa, że jest związany z pochodzącą z Białorusi 26-letnią Ksenią. Jakie dziewczyna ma relacje ze swoją "teściową"?
Mają dobry kontakt. Mają o czym pogadać. Ja raczej nie jestem specjalnie dobrym partnerem do damskich rozmów. W Polsce jest taki utarty stereotyp, że teściowa nie lubi narzeczonej. Teraz to już chyba jest bardziej taki żart. Nie wiem, czy ktoś naprawdę ma duże problemy z tym. Ja się nie bałem o to, że nie zostanie zaakceptowana. To jest zawsze taki stres trochę. (...) Ksenia przyjechała do nas do domu. Siedzieliśmy, rozmawialiśmy. Mama poznała Ksenię, moja siostra też. Akurat wtedy było u nas jeszcze kuzynostwo. Ojciec poznał ją później - wyznał.
fot. Instagram/leon_myszkovsky, justynasteczkowska
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
... córki Klecha (!?).