Reklama

Prokuratura zajęła się sprawą śmierci Elżbiety Zającówny. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok

31/10/2024 19:35

Informacja o tym, że Elżbieta Zającówna nie żyje, wstrząsnęła światem aktorskim. Choć gwiazda filmów i seriali od dawna chorowała, sprawą jej śmierci zajęła się prokuratura. Zapowiedziano sekcję zwłok odnalezionych przez córkę aktorki.

O śmierci Elżbiety Zającówny poinformowano we wtorek 29 października. Znana z wielu popularnych przebojów kinowych oraz seriali aktorka zmarła w wieku 66 lat. Pozostawiła męża - Krzysztofa Jaroszyńskiego - i córkę Gabrielę. Cierpiała na chorobę von Willebranda, która związana jest z zaburzeniami krzepnięcia krwi. Od dawna nie była aktywna zawodowo.

Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze. Zmieniło się moje podejście do zawodu. Powiedziałam sobie, że nie będę umierać na scenie - mówiła w wywiadzie dla "Vivy!".

Prokuratura zajęła się sprawą śmierci Elżbiety Zającówny. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok

Przyczyną zgonu aktorki zajęła się prokuratura. Wszczęto śledztwo na podstawie art. 155 & 1 kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci. Kara za to przestępstwo to pozbawienie wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Jednak w tym przypadku prawdopodobnie stanie się inaczej.

To standardowa procedura w przypadku ujawnienia zwłok przy braku świadków śmierci. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok - przekazał w rozmowie z "Super Expressem" prokurator Piotr Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Zwłoki aktorki odkryła jej córka Gabriela.

Ciało kobiety zostało znalezione w mieszkaniu, do którego weszła jej córka - poinformował prokurator Skiba.

SPRAWDŹ: Ślub córki Elżbiety Zającówny tuż przed śmiercią aktorki: Była taka szczęśliwa...

Joanna Kurowska dobrze znała Elżbietę Zającównę. Zapewniła, że w odróżnieniu od wielu innych jej koleżanek-aktorek, nie było w niej żadnej zawiści.

Była osobą z wielką klasą. Jedną z niewielu kobiet w zawodzie, które dobrze oceniały swoje koleżanki. Jako nieliczna prawiła komplementy, gdy się dobrze zagrało. Była żoną producenta, a żony producentów bywają wyniosłe, tu było odwrotnie. Była przystępna, miła. To było coś fantastycznego. Nie obgadywała nikogo, mówiła rzeczy pozytywne. Mam o niej bardzo dobre zdanie - zapewniła w rozmowie z "SE".

fot. KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Se.pl
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do