
Najpierw chcą uzyskać "zwykły" rozwód. Jednocześnie mają starać się o "rozwód kościelny". Jaki powód podadzą? Przyczyna wydaje się być całkiem oczywista.
W sierpniu ubiegłego roku ślubem Antka Królikowskiego i Joanny Opozdy żyło pół Polski. Podczas kościelnej ceremonii małżonkowie zapewnili, że będą z sobą aż do grobowej deski. Pół roku później na świat przyszło ich dziecko - synek Vincent. Niewiele wcześniej sielanka się skończyła. Według doniesień medialnych, Antek Królikowski tuż przed rozwiązaniem rozstał się ze swoją małżonką i związał się z jej sąsiadką Izą.
Tuż po narodzinach dziecka Joanna Opozda złożyła papiery rozwodowe w sądzie. Do rozwodu ma dojść za porozumieniem stron. Jednak na tym nie koniec. Jak donosi "Super Express", małżonkowie starają się również o unieważnienie małżeństwa zawartego przed Bogiem, czyli tzw. rozwód kościelny. Okazało się, że istnieje taka możliwość.
Jeśli w chwili ślubu kościelnego, dla jednej ze stron nie ma on znaczenia, a ślubowanie jest nieszczere, małżeństwo można uznać za nieważne - czytamy na łamach tabloidu.
Czy winę ponosi Antek Królikowski? Postępowanie aktora nie spodobało się jednemu z duchownych.
Tutaj widzę niestety brak odpowiedzialności. Po co był ten ślub? Antoni nie wiedział, co przysięgał? Wiara opiera się na czynach, a nie na słowach. To nie jest tak, że ślubuje się jedno, a robi się drugie - ksiądz Janusz Koplewski nie krył swojego oburzenia, oceniając zachowanie Antka.
ZOBACZ: Antek Królikowski całował się z kochanką w centrum Warszawy? Już jej nie ukrywa
Procedura "rozwodu kościelnego" trwa średnio trzy lata. Zależna jest od ilości świadków składających zeznania oraz odległości zamieszkania małżonków względem sądu. Ślub kościelny można anulować z wielu rozmaitych powodów.
Kodeks prawa kanonicznego mówi o wielu powodach, chociaż najpowszechniejszym jest kanon 1095 nr 3, który mówi o psychicznej niezdolności wypełnienia istotnych obowiązków małżeńskich i to, zgodnie ze statystykami kościelnymi, jest taki najbardziej popularny powód do stwierdzenia nieważności małżeństwa. Mówimy tutaj o sytuacji, kiedy jeden z małżonków lub oboje nie są w stanie np. z powodów emocjonalnych wypełniać istotnych obowiązków małżeńskich, czyli nie są w stanie być dobrą żoną, dobrym mężem. Mówimy tu bardzo często o różnego rodzaju uzależnieniach od alkoholu, hazardu, seksu. Emocjonalnej niedojrzałości czy emocjonalnym uzależnieniu od swoich rodziców - wyjaśnił dla Jastrząb Post Michał Poczmański, specjalista ds. prawa kościelnego.
Sama zdrada nie może stać się przyczyną uzyskania rozwodu. Sąd może jednak uznać jako powód chorobę, do której jakiś czas temu przyznał się Antek.
Tu prawdopodobnie doszło do zdrady. Przynajmniej tak mówią doniesienia medialne. Sama zdrada nie jest podstawą do stwierdzenia nieważności małżeństwa, natomiast w całokształcie różnych okoliczności wyłania się nam tytuł do stwierdzenia nieważności małżeństwa. Wiem też, że pan Antoni przyznał się do choroby, która też często bywa podstawą do stwierdzenia nieważności małżeństwa, mówimy tutaj o stwardnieniu rozsianym - stwierdził ekspert.
Nie jest więc do końca pewne, czy Antek i Asia uzyskają tego typu unieważnienie. Jeśli do tego dojdzie, nie nastąpi to szybko.
fot. Instagram/antek.krolikowski, asiaopozda
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie