Reklama

Dorota Szelągowska miała wypadek na planie programu

06/10/2020 06:51

Dorota Szelągowska, córka Katarzyny Grocholi, miała poważny wypadek na planie swojego programu "Totalne remonty Szelągowskiej". W jakim jest obecnie stanie?

Dorota Szelągowska doznała urazu, który o mało nie skończył się dla niej tragicznie.

 

Podczas programu pękła mi przepuklina w kręgosłupie i wysunął mi się dysk, więc nie mogłam chodzić - wyznała w rozmowie z Jastrząb Post. 

 

Jak powiedziała, po kontuzji wręcz “umierała”. Na szczęście stan jej zdrowia polepszył się.

 

Jak zobaczycie, że kuleję w paru odcinkach, to było wtedy, kiedy umierałam. Nie mogłam chodzić i różne inne rzeczy, teraz fizycznie wracam do formy, więc czekajcie na efekty - przekazała córka Grocholi. 

 

ZOBACZ TEŻ: Dorota Szelągowska o konflikcie z Małgorzatą Rozenek: "Co to jest za chora rzecz?!"

"Totalne remonty Szelągowskiej" przypominają nieco "Nasz nowy dom" Katarzyny Dowbor. Prowadząca w programie remontuje domy i mieszkania potrzebujących, ciężko doświadczonych przez życie osób. Różnica polega na tym, że bohaterowie nie wiedzą, że zostali zgłoszeni do programu, więc odwiedziny Doroty Szelągowskiej to dla nich zaskoczenie.

 

Weszliśmy w opcje wyjątkowych ludzi, którzy są zgłaszani przez swoich przyjaciół. To są ludzie, którzy dużo robią dla innych. Ale to nie muszą być ludzie, którzy prowadzą wielkie fundacje i gdzieś tam są uznani. Często są to ludzie, którzy w różny sposób działają. W różny sposób się przyczyniają dla dobra dla innych, o sobie zapominając. To są ludzie, którzy nigdy w życiu nie mieli żadnych oczekiwań, że to dobro do nich wróci, a ono wraca wielką wywrotką. To jest fenomenalny projekt, który mówi o tym, że dobro wraca i o tym, że warto. Projekt, który jest cholernie trudny. Jesteśmy w całej Polsce, remontujemy i domy i mieszkania. Pracujemy często w trybie 24-godzinnym. Natomiast to jest projekt, który nie wiem czy więcej radości przynosi bohaterom, którzy są przeszczęśliwi, czy nam, bo możemy zrobić coś dobrego dla innych.

 

W programie znajdzie się więc wiele emocji.

 

Są momenty kiedy płaczę, są momenty kiedy się wzruszam. Ja jestem tylko i aż człowiekiem. Jestem dokładnie taka sama jak nasi bohaterowie, widzowie. Każdy z nas ma emocje, myślę, że spędzanie czasu na ukrywaniu emocji to jest bardzo duża strata czasu.

 

Planujecie oglądać nowy program Doroty?

fot. Instagram/dotindotin, TVN

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do