Reklama

Bożena Dykiel o leczeniu depresji litem. Prowadzące musiały przerwać wywiad z aktorką

25/10/2021 06:57

Po tym jak gwiazda "Na Wspólnej" zaczęła szerzyć fake newsy na temat depresji i pandemii, wywiad z nią został przerwany. Co ciekawe, Bożena Dykiel to twarz kampanii społecznej związanej z... walką z depresją.

Bożena Dykiel promuje akcję społeczną "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję". Z tej okazji wystąpiła w "Dzień dobry TVN". Jednak jej słowa wywołały duże zaskoczenie prowadzących - Ewy Drzyzgi i Agnieszki Woźniak-Starak.

 

Bożena Dykiel o leczeniu depresji litem

Aktorka uważa, że za rozwój depresji odpowiedzialny jest brak litu w organizmie człowieka. Powołała się przy tym na przykład znanego autora tekstów piosenek.

Wojtek Młynarski też chorował na depresję. To jest brak pierwiastka litu. Nie to, że się go uzupełni, ten lit. Organizm to powinien sam wytworzyć, tylko musimy mu dać do tego materiał. Więc trzeba uważać, co się wpuszcza do pyska, nie jeść byle czego, jeść dobre rzeczy. Poza tym ruszać się, czytać, nie tylko gapić się w telefon i telewizor - przekonywała.

Następnie podjęła temat pandemii koronawirusa. Odniosła się do niektórych z teorii spiskowych.

Ja bym to określiła tak: ostatnie dwa lata to jest walka świata z ludźmi - z bogaczami, którzy chcą nami rządzić. Takie jest moje przeświadczenie, bo jeżeli nas się zastrasza i jeżeli ciągle nas się lockdownuje, prawda, i nie pozwala się spotykać... Grypa szalała przez tyle lat i mnóstwo ludzi umierało, nawet więcej niż w tej pandemii. A ta pandemia dla nas jest jakimś obozem.

W tym momencie wypowiedź aktorki przerwała Agnieszka Woźniak-Starak, która zaprzeczyła jej słowom.

Śmiertelność przy grypie nie była tak wysoka - sprostowała.

Była, była - brnęła dalej aktorka, która zapewniała, że dotarła do odpowiednich danych.

 

ZOBACZ: Maryla Rodowicz oburzona na Annę Kalczyńską w "Dzień dobry TVN": Jak ja umrę to też...? (WIDEO)

Z kolei Ewa Drzyzga przypomniała, że lekarka zaleciła aktorce ograniczenie pracy zawodowej. Bożena Dykiel przyznała, że jej życie w ciągu ostatnich 20 lat przypomina taśmę produkcyjną, po czym wypaliła:

Chcecie mnie zwolnić? Proszę bardzo! Jestem za!

Na koniec zareklamowała "cudowne okulary", które ponoć są dla niej nieodzownym elementem funkcjonowania w codziennym życiu.

Moje drogie, bardzo mi pomaga coś takiego. To są okulary, gdzie naciska się tutaj taki mały guziczek. Pojawia się zielone światełko, a potem się naciska mocniej i pojawia się czerwone światełko z różną częstotliwością...

W tym momencie Agnieszka Woźniak-Starak przerwała jej wywód i zaprosiła na dalszą część programu, aby "nie stracić kontaktu z rzeczywistością".

 

ZOBACZ WIDEO:

 

Do słów Bożeny Dykiel odniosła się Paulina Młynarska, córka zmarłego w 2017 r. Wojciecha Młynarskiego, która napisała w mediach społecznościowych:

Ponieważ to są jednak ważne rzeczy, to się odezwę. Pani Bożeno Dykiel! Tata chorował na chorobę afektywną dwubiegunową, nie zaś na depresję. Depresja jest jednym z komponentów choroby afektywnej dwubiegunowej, która jest bardzo złożoną i trudną w leczeniu dolegliwością. Choruje na to mnóstwo osób, wiele z nich nie chce się leczyć.

Podobnie jest z depresją. Kiedy się nie leczą, wyniszczają nie tylko siebie, ale też swoich bliskich. Stąd akcja, której stała się Pani twarzą. Jako weteranka depresji i córka człowieka przez całe życie zmagającego się z CHAD, bardzo proszę organizatorów akcji "Twarze depresji", aby troszkę ostrożniej podchodzili do doboru znanych twarzy, które zapraszają do współpracy.

O kosmicznych okularach i teoriach spiskowych Pani Bożeny Dykiel zamilczę. Miłego dnia! Dbajcie o siebie - dodała.

fot. TVN/screeny

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    najzwyklejszy - niezalogowany 2021-10-26 22:49:34

    Brawo Pani Bożeno. Fikcja z pandemią, nie chorobą bo ta sobie istnieje jak inne i jest łatwo uleczalna m. in. amantadyną (lek powodujący zwiększenie zasadowości organizmu w efekcie wirusy padają z głodu bo żywią się kwasowością, podobnie działa coś co mamy w domu - soda oczyszczana używaną np. z łyżeczką, dwoma i szklanką wody w celu zrobienia "wody gazowanej" i wypicia), iwermektyną, hydroksychlorochiną, chininą - obrzydliwa fikcja bokiem mi już wychodzi. Serdecznie pozdrawiam.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    najzwyklejszy - niezalogowany 2021-10-26 22:50:50

    Łyżeczką, dwoma octu, nie dopisałem. Pozdrawiam.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Wideoportal.TV




Reklama
Wróć do