
Gosposię "Ojca Mateusza" poniosło podczas rozdania TeleKamer. Kinga Preis w swoim wystąpieniu przemyciła wątki polityczne i zażartowała z władzy. A to jak stąpanie po cienkim lodzie. Co dalej z karierą aktorki w TVP?
Telekamery "TeleTygodnia" to jedna z najważniejszych nagród dla aktorów oraz twórców filmów i seriali, ponieważ to widzowie swoimi głosami decydują o tym do kogo trafi statuetka. Tak liczne jury nie może się mylić, dlatego co roku aktorzy mają apetyt na nagrodę.
W tym roku statuetka dla najlepszej aktorki trafiła do Kingi Preis. Możemy ją oglądać w roli gosposi Natalii Borowik w nadawanym przez TVP "Ojcu Mateuszu". Natomiast w innym serialu telewizji publicznej - "Stuleciu Winnych" - zagrała Bronisławę Winną.
Dobrze, że to ten prezes! - powiedziała Kinga Preis, gdy tylko wyszła na scenę zaproszona na nią przez prezesa telewizji transmitującej galę.
Zapewne miała miała na myśli prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego.
Polki i Polacy, dziękuję za tę statuetkę – kontynuowała aktorka, parodiując tembr głosu byłej premier Beaty Szydło.
Kojarzące się z Beatą Szydło słowa „Polki i Polacy” często cytowane były w popularnym serialu satyrycznym „Ucho prezesa”, w którym parodiowano postaci naszej sceny politycznej.
Żarty Kingi Preis rozbawiły zgromadzoną w Teatrze Polskim publiczność. Ciekawe tylko czy do śmiechu było telewizyjnym pracodawcom aktorki. W takiej sytuacji żartowanie z szefostwa i władzy może nie być mile widziane. Ale aktorka nic sobie z tego nie robiła i podczas swojego wystąpienia ewidentnie świadomie poszła na całego.
Kinga Preis zaznaczyła też, że Artur Żmijewski to "najseksowniejszy ksiądz, którego jest prawą ręką". Serialowy ojciec Mateusz był obecny na widowni TeleKamer, zanosił się śmiechem od żartów Preis i wcale się z tym nie krył.
ZOBACZ: Kinga Preis o partnerze młodszym o 20 lat: "Wiek nie ma żadnego znaczenia"
W ostatnich latach z TVP zostało zwolnionych wiele znanych osób, chociażby ostatnio Monikę Zamachowską. Czy zatem, skądinąd świetna aktorka, którą jest Preis może już żegnać się z występami na antenie telewizji publicznej? Ciekawi jesteśmy, czy żarty ujdą jej na sucho, a może twórcy scenariusza "Ojca Mateusza" wyślą bohaterkę na bezpłatny urlop?
fot. Instagram//kinga.preis, stuleciewinnychtvp, Piotr Andrzejczak/MWmedia
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale extra materiał do parodiowania Kidawy. Jej zachowanie i brak kultury podczas uroczystości nad morzem, gdy przemawiał prezydent Duda. Pani Kingo do pracy.