
To już definitywny koniec. Gwiazda "M jak miłość" przeniosła się od męża do innego lokum. Wiadomo, kto zajmie się dziećmi.
Rozstanie Kasi Cichopek i Marcina Hakiela elektryzuje internautów. Nic dziwnego, spędzili ze sobą 17 lat i wyglądali na zgodną parę. Nic dziwnego, że wiele osób zaskoczyła informacja o zakończeniu związku.
Do dziś żadne z nich nie ujawniło przyczyn rozstania. Media donoszą, że Kasia zbliżyła się do Macieja Kurzajewskiego, z którym prowadzi "Pytanie na śniadanie". Ostatnio siedzieli obok siebie podczas rozdania Wiktorów 2021.
Małżonkowie podzielili już swój majątek, który wart jest 10 milionów złotych. Przed trzema laty sprzedali 500-metrową willę na Wilanowie. Obecnie posiadają 100-metrowy apartament wart około 2 miliony złotych oraz 50-metrowe mieszkanie.
W sobotę Kasia została przyłapana na przeprowadzce. W mieszkaniu Marcin został sam, zaś ona sama przeniosła się do drugiego lokum.
Kasia zabrała swoje rzeczy i zawiozła je w nowe miejsce zamieszkania. Zamieszkała w bardzo ekskluzywnym miejscu na warszawskim Mokotowie - poinformował "Super Express".
Jak dowiedział się Pudelek, to 100-metrowy apartament znajdujący się na luksusowym osiedlu na warszawskiej Sadybie, na tej samej ulicy, co mieszkanie, w którym został Hakiel. Małżonkowie nie będą mieli do siebie daleko, zaledwie 400 metrów.
Kasia i Marcin mają dwoje dzieci, wymagają one ich opieki. Wiadomo już, jak rozwiązali tę sprawę.
Para zgodnie podzieliła się opieką nad dziećmi, które jeden tydzień spędzać będą u mamy, a kolejny u taty - podał "SE".
Marcin Hakiel nie ukrywa, że bardzo przeżył rozstanie z żoną. Przyznał, że korzysta z pomocy terapeuty. Cały czas rozpamiętuje i analizuje swoje małżeństwo.
Nie żałuję żadnego dnia z mojego małżeństwa, nawet tych ostatnich trudnych i bolesnych. Wszystko dzieje się po coś... - wyznał na InstaStories.
fot. Instagram/marcinhakiel, katarzynacichopek, okładka "Super Expressu"
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie