Reklama

Jakub Rzeźniczak zarzucił Ewelinie Taraszkiewicz prostytucję. Wywiad u Żurnalisty

26/06/2023 15:09

W skandalicznym wywiadzie oskarżył swoje byłe partnerki. Uważa, że Edyta Zając przymykała oko na to, że ją zdradzał, Ewelina Taraszkiewicz pracowała jak prostytutka na telefon, zaś Magdalena Stępień wykorzystała go, aby mieć z nim dziecko.

Jakub Rzeźniczak od dawna bardziej niż ze swoich piłkarskich osiągnięć znany jest z zawirowań związanych jego kolejnymi związkami miłosnymi. Zaledwie cztery miesiące po śmierci swojego synka, małego Oliwierka, którego mamą była Magdalena Stępień, ożenił się z Pauliną Nowicką.

 

Jakub Rzeźniczak zarzucił Ewelinie Taraszkiewicz prostytucję. Wywiad u Żurnalisty

Jego wywiad u Żurnalisty okazał się swoistą spowiedzią, w której wyznał swoje grzechy, lecz również obarczył winą poprzednie partnerki. Wszystko zaczęło się od związku sportowca z Eweliną Taraszkiewicz, z którą ma 5-letnią córeczkę Inez. Zasugerował, że poznał Ewelinę Taraszkiewicz, korzystając z jej usług seksualnych.

 

Ewelinę poznałem przez mojego znajomego, który zajmował się załatwianiem dziewczyn na telefon. Za pierwsze spotkania zapłaciłem 1500 zł za 2-3 godziny - wyznał bez skrupułów.

Następnie zapewnił, że "złapała go na dziecko". W związku z tym niechętnie utrzymuje kontakt zarówno z córką, jak i jej mamą.

 

To co się stało później wydaje mi się dziś wręcz nieprawdopodobne. Płacąc za towarzystwo nie spodziewasz się takiego rozwoju sytuacji. Istnieje wiele forów internetowych na których kobiety wręcz doradzają sobie, jak złapać faceta na dziecko. Moi prawnicy znaleźli dowody na to, że Ewelina celowo odstawiła tabletki i to mną wstrząsnęło, a jej ataki i późniejsze postępowanie zdeterminowało mój stosunek do Inez. Bardzo ciężko jest zbudować relację z dzieckiem w takiej sytuacji i ciągłym konflikcie z matką.

 

Przyznał się również do tego, że zdradzał swoją kolejną partnerkę, która została jego pierwszą żoną - modelkę Edytą Zając. Wyznał, że Edyta wiedziała o jego zdradach i dziwi się, że mu na to pozwoliła.

 

Będąc z Edytą w związku, zdradzałem ją bardzo często. Przed ślubem też. No nigdy w twarz sobie nie powiedzieliśmy, że wie, ale myślę, że wiedziała. To brzmi kuriozalnie, że jesteś z kimś związku i wiesz, że ktoś wie, a po prostu dalej w tym żyjesz. Patrzę z perspektywy czasu, jest to dla mnie niedopuszczalne, co ja robiłem, jak się zachowywałem, a można też patrzeć, że powinno też być niedopuszczalne, że kobieta, z którą jest się w związku, akceptuje takie rzeczy. Może to było dla mnie wygodne wtedy. Patrząc teraz wstecz, jest mi wstyd za takie zachowania, jakie kiedyś sobą reprezentowałem, ale dla mnie to było wtedy normalne, ja nawet nie miałem wyrzutów sumienia - zapewnił.

Po rozstaniu z Edytą Zając związał się ze znaną z programu "Top Model" Magdaleną Stępień. Twierdzi, że został przez nią wykorzystany i nie potrafił wyzwolić się z tego związku.

 

Jak poznałem Magdę wydawała się kobietą idealną i spełnieniem marzeń. Poznaliśmy się, potem Magda przyjechała do mnie na 1 dzień i… została, bo następnego dnia wybuchła pandemia. Może wydaje się to absurdalne, ale wtedy wszystko było dziwne, siedzieliśmy zamknięci w domach, a Magda stworzyła mi namiastkę domu, o którym marzyłem, choć przez 3 miesiące siedzieliśmy zamknięci w jednym pokoju.

Później okazało się, że Magda, którą wtedy poznałem, była fikcją. Udawała, żeby mnie zdobyć. Od początku naszej znajomości chciała zajść w ciążę, ja pragnąłem rodziny, więc nawet jak jej zachowanie stawało się coraz dziwniejsze, nie do zniesienia - tłumaczyłem sobie, że może tak musi być, że muszę odkupić krzywdy, jakie wyrządziłem mojej żonie Edycie i kimś się zaopiekuję.

 

Kiedy dowiedział się, że Magda jest w ciąży, zaczął rozważać, w jaki sposób zakończyć związek. Tuż przed narodzinami dziecka opuścił swoją partnerką i związał się z nowo poznaną Pauliną.

ZOBACZ: Jakub Rzeźniczak wziął ślub z nową narzeczoną. Pogrążona w żałobie Magdalena Stępień zabrała głos

 

Ale życie z Magdą stało się zwyczajnie niemożliwe. Była w ciąży, a ja już wiedziałem, że dłużej nie dam rady. Doszło do tego, że chciałem zniknąć, wyjść z domu ze śmieciami i nie wrócić. Nawet dzwoniłem do fundacji Itaka i wiedziałem, że trzeba ich poinformować, żeby nie szukali człowieka. Radziłem się mojej pani mecenas, co mam zrobić, czy lepiej odejść teraz, jak jest w ciąży, czy jak urodzi… Usłyszałem: 'To nie ma znaczenia Kuba, i tak Cię zlinczują'.

Dziś cierpi z tego powodu, że nie doczekał się dziecka ze swoją drugą żoną Paulina, ponieważ poroniła. Po wywiadzie został ostro skrytykowany przez internautów. Ewelina Taraszkiewicz zapewniła, że w związku z tym, iż piłkarz bezpodstawnie oskarżył ją o "prostytucję", złoży na niego doniesienie do prokuratury.

fot. Instagram, KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do