
Internauci nie kryją oburzenia, że Jakub Rzeźniczak i jego druga żona wzięli huczny ślub zaledwie cztery miesiące po śmierci małego synka piłkarza. Do sprawy odniosła się również mama chłopczyka, Magdalena Stępień.
Jakub Rzeźniczak i Paulina Nowicka ogłosili, że są mężem i żoną. Ślub wzięli w Miami, a dokładnie na plaży Key Biscayne na Florydzie. Całość relacjonowali na Instagramie wraz z zaprzyjaźnionym doktorem Krzysztofem Gojdziem, który prowadzi tam swoją klinikę i był gościem uroczystości.
Ceremonia odbyła się niemal dokładnie cztery miesiące po śmierci rocznego Oliwierka, synka Jakuba Rzeźniczaka i Magdaleny Stępień. Chłopiec chorował na rzadki nowotwór wątroby. Mama chłopca zebrała fundusze na leczenie w klinice znajdującej się w Izraelu. Niestety rokowania nie okazały się dobre i chłopczyk zmarł. Jego tata pożegnał dziecko wpisem na Instagramie:
Wciąż mam przed oczami ten moment jak przestawał oddychać gdy trzymałem go za rękę. Nigdy o tym nie zapomnę. Był zawsze uśmiechnięty tak jak ja walczył z uśmiechem. Ja też walczę poprzez uśmiech, pozytywne nastawienie, energie która dostaje od osób mi bliskich ,dzięki którym życie z dnia na dzień znów staje się bardziej kolorowe. Oliś zawsze będziesz w moim sercu…
Jakub Rzeźniczak związał się z Pauliną Nowicką tuż przed przyjściem na świat syna. Dziś Magdalena Stępień nie chce rozmawiać o ojcu swojego dziecka i jego nowej żonie.
Nie rozmawiam o nich, oni mnie nie interesują, tak jak powiedziałam w poprzednim wywiadzie - stwierdziła w rozmowie z Jastrząb Post.
Internaucie dali wyraz swojemu oburzeniu w komentarzach na instagramowych profilach państwa młodych. Uważają, że wyprawianie ślubu i wesela zaledwie cztery miesiące po śmierci syna jest więcej niż niestosowne, wręcz skandaliczne. Oto niektóre opinie:
Serio, tak szybko żałoba minęła??? Ja po psie dłużej nie mogłam się pozbierać.
Kondolencje czy gratulacje?
To się nazywa wyczucie czasu.
Można kochać, nikt tego nie zabrania i opłakiwać dziecko w ciszy, ale brać ślub i tańczyć 4 mc po śmierci synka?
Ani wstydu, ani honoru, ani klasy, ani moralności za grosz. Ale karma wraca i za wszystko Wam odpłaci z nawiązką.
Paulina, naprawdę nie rozumiem Cię jako kobieta teraz nawet nie opisze Cię człowiekiem… bo na to nie zasłużyłaś.
Chcialam złożyć Gratulacje ale nie mogę,dopiero co synka pochowałeś więc powinieneś poczekać z tym szczęściem,no slabo... myślałam że Paulina jest inna osoba ,że poczeka ,przecież nawet nie minelo pol roku od odejścia Olwierka ,brak szacunku do malego aniołka i jego mamy az sie płakać chce.
Jakub i Paulina nie odpowiedzieli na żaden z tych komentarzy.
fot. Instagram/jakubrzezniczak25, drchrisgojdz, magdalena___stepien
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie