
Marika jest piosenkarką, która przed pandemią odnosiła spore sukcesy. Sprawdziła się również jako prowadząca muzyczny show TVP. Teraz umieściła ogłoszenie, w którym pisze, że szuka jakiejkolwiek pracy. Podkreśla, że nie gwiazdorzy i rozpatrzy oferty nawet niezwiązane z kulturą.
Z powodu zamknięcia miejsc związanych z kulturą w wyjątkowy sposób ucierpieli artyści - aktorzy, muzycy i ludzie związani z show-biznesem. Z dnia na dzień zostali pozbawieni możliwości zarabiania. Cały czas nie wiedzą, jak długo ta niepewna sytuacja potrwa. W mediach społecznościowych piszą, że zostali bez środków do życia. Ministerstwo Kultury na wsparcie dla artystów planowało przeznaczyć 400 milionów złotych. Jednak w związku z licznymi kontrowersjami wypłaty zostały wstrzymane. Rządzącym zarzucano, że chcieli obdarować gwiazdy, którym i tak nieźle się powodzi. Natomiast cała rzesza artystów i tak pozostałaby bez środków do życia.
W związku z tym coraz więcej artystów postanawia wziąć sprawy we własne ręce i poszukać pracy w innych branżach. Wśród nich jest piosenkarka i była prowadząca "The Voice of Poland" Marika, która opublikowała na swoim Instagramie prośbę o zatrudnienie. Napisała, że chciałaby zarobić na wydanie nowej płyty.
Nowa płyta? Napisana. Żeby ją nagrać, muszę zainwestować kilkadziesiąt tysięcy. Chcę je zarobić ERGO: szukam pracy (etat/pół etatu). W kulturze – byłoby cudownie, ale czasy są, jakie są i nie będą wybrzydzać.
Postanowiła napisać swego rodzaju list motywacyjny i zapewniła, że nie zamierza gwiazdorzyć.
Jestem magistrem filologii polskiej o jednolitych studiach na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza, dobrze i szybko piszę, redaguję, myślę twórczo, umiem koordynować proces produkcyjny (książka, video, album, sesja foto, koncert, program radiowy), potrafię kierować biurem prasowym i sekretariatem. Jestem odpowiedzialna, mam szacunek do ludzi i dedlajnów, biegły angielski, prawo jazdy, obsługę programów i internetu, umiem pracować w zespole. Mam 40 lat, mieszkam w Warszawie, mam dwoje dzieci. Nie gwiazdorzę.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Joanna Sydor szuka pracy. Gwiazda "M jak miłość" napisała poruszające ogłoszenie
Marika koncertowała przez ponad 10 lat. Później urodziła dwójkę chłopców i zajęła się ich wychowaniem. Chciałaby kontynuować swoją karierę.
Kilka lat spędziłam w domu czasem tęskniąc za Wami i sceną. I kiedy już dzieci podrosły, a ja byłam napięta i gotowa niczym pantera do skoku w życie koncertowe, pojawiła się ona, pandemia. Nie wyobrażam sobie odpuścić. Zapomnieć o tej energii, którą dawaliśmy sobie nawzajem na koncertach.
Piosenkarka zorganizowała zbiórkę w serwisie Patronite. Do chwili obecnej uzbierała 1180 złotych, zdecydowanie za mało, aby wydać płytę. Stąd pomysł dorobienia w innej branży. Na szczęście już kilka godzin po wystosowaniu ogłoszenia podzieliła się z internautami informacją, że być może uda jej się znaleźć pracę. Gratulujemy!
fot. Instagram/marika_official
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie