Reklama

Grażyna Torbicka o bezdzietności

04/10/2023 20:30

Dziennikarka w szczerym wywiadzie opowiedziała o swoim małżeństwie. Odniosła się również do licznych pytań o brak potomstwa. Jej słowa na temat są brzmią jednoznacznie.

Grażyna Torbicka i Adam Torbicki są małżeństwem od 42 lat. Dziennikarka nie ukrywa, że jest niezmiennie szczęśliwa u boku męża. Niezwykle ważna dla obojga jest praca zawodowa, dzięki której czują się spełnieni.

Grażyna Torbicka o bezdzietności

Adam Torbicki wykonuje zawód kardiologa. Kocha swoją pracę, która jest również jego pasją. Poświęca się jej w olbrzymim stopniu.

Adam łączy pracę przy łóżku pacjenta z pracą naukową, która również go fascynuje. Oboje jesteśmy bardzo ambitni, nie interesuje nas bylejakość. Dlatego kiedy Adam podejmuje się jakiegoś zadania, nie narzekam, że znowu siedzi w swoim gabinecie, podczas gdy mógłby spędzać czas ze mną, bo widzę, że choć jest zmęczony, to daje mu to dużą satysfakcję. I to samo dotyczy mnie. Kiedy Adam widzi, że jestem czymś całkowicie pochłonięta, daje mi na to przestrzeń. A jak się wreszcie z tych swoich przestrzeni wygrzebujemy, to zawsze stęsknieni i zaciekawieni tym, co słychać u drugiego - wyznała w miesięczniku "Zwierciadło".

Grażyna Torbicka wypowiedziała się również o bezdzietności. Zauważyła, że trzeba mieć dużo siły, aby oprzeć się zewsząd stawianym pytaniom o brak potomstwa.

Jeszcze kilka lat temu w pewnych środowiskach występowała stygmatyzacja kobiety z powodu tego, że nie ma dzieci - nie chce czy tak się jej życie ułożyło, że ich nie ma. Są różne przyczyny takiego stanu, ale jedno jest pewne - tylko od ciebie zależy, czy będziesz z tego powodu sfrustrowana i nieszczęśliwa. Trzeba umieć odciąć się od tych szeptów za plecami, nie każda z nas ma w sobie tyle siły czy gotowości, ale najważniejsze jest wcale nie to, by się nie dać presji zewnętrznej, tylko tej wewnętrznej.

ZOBACZ: Grażyna Torbicka zdradziła sekret szczupłej sylwetki i młodego wyglądu: Mojej twarzy nie dotknął skalpel chirurga

Wcześniej kilkakrotnie wypowiadała się na ten temat. Jej słowa zawsze brzmiały stanowczo.

Absurdalna dyskusja na ten temat trwa. Czytam to i reaguję, jakby były we mnie dwie Grażyny. Pierwsza czuje się dotknięta, cała się w sobie kurczy. A druga mówi: czy to jest temat do publicznej dyskusji? To moja sprawa - stwierdziła w rozmowie z "Życiem na gorąco".

fot. KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do