Reklama

Blanka Lipińska o przeszłości: Kryminalnej przeszłości nie mam!

19/05/2020 07:00

Erotyczna pisarka jest niezwykle barwną postacią w polskim show-biznesie. Jej przeszłość owiana jest duża dozą tajemniczości. Zapewnia jednak, że choć popełniła wiele błędów, nie ma nic poważnego na sumieniu.

Blankę Lipińską z pewnością można określić jako celebryckie odkrycie roku 2019. W aurze kontrowersji szturmem wdarła się na salony. Dała się poznać przede wszystkim jako autorka erotycznej trylogii "365 dni", która określana jest jako "porno dla mamusiek". Właśnie tego typu literatura w stylu sagi o Grey’u sprzedaje się u nas jak śwież bułeczki. Blanka Lipińska święciła triumfy sprzedaży dopóki nie pobił jej w tej kwestii Remigiusz Mróz. Z kolei ekranizacja powieści podbiła kina (kiedy jeszcze funkcjonowały, obecnie film można obejrzeć na Netflixie).

Blanka Lipińska w show-biznesie pojawiła się nagle. Wiele osób zastanawia się, skąd wzięła się buńczuczna literatka i jakie sekrety przeszłości skrywa. Wiadomo, że pochodzi z Puław. Z wykształcenia jest wizażystką. Przed sadystycznym narzeczonym uciekła do Warszawy.

Wówczas postanowiła się zmienić - również fizycznie. Schudła oraz przeszła szereg zabiegów estetycznych i operacji plastycznych. Przede wszystkim powiększyła sobie piersi i usta. Następnie postanowiła pisać powieści erotyczne.

Na początku była ciemność. Pomiędzy wizażem a nocnymi klubami była książka. To było sześć lat temu. Po prostu byłam z mężczyzną, który nie chciał uprawiać ze mną seksu, więc ja sobie ten seks napisałam. Czytałam o nim w innych książkach, ale zawsze był taki słaby, jakiś nijaki. To berło namiętności, konar płonący i tak dalej. I po prostu wolałam sobie sama napisać, bo wtedy przynajmniej wydawało mi się, że to będzie dobre i tak też faktycznie było. Lepiej jest pisać, czego ty pragniesz i czego ty potrzebujesz, a nie czytać o tym co ktoś inny zrobił - wyznała w rozmowie z Wideoportalem.

Jak podaje Pudelek, niedługo potem przeniosła się do Sopotu i zaczęła pracować jako menadżerka hostess w nocnych klubach. Obracała się między innymi w kręgach niesławnej Zatoki Sztuki. W lokalu tym często bywał m.in. niejaki Krystek, który miał wykorzystywać małoletnie dziewczyny. Obecnie zajmuje się nim prokuratura. Tuż przed tym, zanim Blanka zdobyła popularność jako autorka, związana była ze środowiskiem KSW.

ZOBACZ: Ilona Łepkowska ostro o twórczości Blanki Lipińskiej: Nie dałam rady tego czytać!

Wideoportal zapytał pisarkę o jej przeszłość. Blanka Lipińska twierdzi, że z pewnością popełniała w życiu pomyłki, ale nie ma na swoim koncie "kryminalnej przeszłości".

Tam nie ma nic zaskakującego dla mnie. Ani specjalnie ciekawa nie byłam w przeszłości, ani specjalnie nie zrobiłam nic ciekawego. Kryminalnej przeszłości nie mam. Byłam kiedyś na dołku, ale to po kogoś. Nie, ja nie mam nic do ukrycia. Jak coś znajdą i faktycznie będzie to prawdą to powiem: "no tak". Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto błędu nie popełnił. Ja na pewno popełniłam ich masę - zapewniła.

fot. Instagram/blanka_lipinska

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do