
Aktorka wyznała, że po powrocie z egzotycznych wakacji wraz z partnerem nabawiła się SARS-CoV-2. Obecnie spodziewa się dziecka. W jakim jest stanie?
Agnieszka Włodarczyk i jej partner Robert Karaś przez dłuższy czas przebywali na wakacjach w Indonezji, które skrupulatnie relacjonowali na Instagramie. Stamtąd poinformowali, że aktorka spodziewa się dziecka. Obecnie aktorka jest w pierwszym trymestrze ciąży. Po powrocie do Polski poinformowała, że ma "zatkany nos". Nie przypuszczała wówczas, że to początki COVID-19. Cztery dni później była już pewna.
Latali na drugi koniec świata, a zarazili się w Polsce - napisała.
Niedługo potem mogła już opisać konkretne objawy choroby.
Zatkany nos, ciężki, płytki oddech (ale zwalałam to na ciążę, bo się szybciej męczę), potem doszła gorączka i kaszel a skóra uwrażliwiła się razy 100. Do tego suchość w gardle jakbym wypiła cysternę domestosu.
Aktorka nie ma typowych objawów charakterystycznych dla SARS-CoV-2.
Tyle... Nie straciłam węchu ani smaku, z czego się ogromnie cieszę. Nie wychodzę z domu od tygodnia, bo i tak nawet przed badaniem nie miałam na to siły. Dziś pierwszy dzień, kiedy poczułam się odrobinę lepiej, dlatego mogę do Was naskrobać cokolwiek. Idzie ku lepszemu - napisała z nadzieją.
Z obserwacji medycznych wynika, że podczas ciąży może dojść do przeniesienia zakażenia na dziecko przez łożysko lub w trakcie porodu. Na szczęście są to rzadkie przypadki. Większość noworodków przechodzi infekcję bezobjawowo lub łagodnie. W innej sytuacji są wcześniaki lub noworodki obciążone chorobami współistniejącymi. Trzeba pamiętać o tym, że większość noworodków, które rodzą matki po przechorowaniu COVID-19, przychodzi na świat całkowicie zdrowe.
Agnieszce Włodarczyk, Robertowi Karasiowi i ich dziecku życzymy dużo zdrowia.
fot. Instagram/agnieszkawlodarczykofficial
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie