Reklama

Agnieszka Kaczorowska o rozstaniu z mężem. Poprosiła o jedną rzecz

14/10/2024 06:00

To już całkowicie pewne. We wrześniu Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela podjęli decyzję o rozstaniu. Dopiero teraz, w telewizji, aktorka i tancerka postanowiła skomentować koniec swojego małżeństwa. Zwróciła się przy tym z apelem.

Wciąż głośno jest o rozstaniu Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli. Ich małżeństwo dobiegło końca zaledwie po sześciu latach, w trakcie których doczekali się dwóch córek. Mąż celebrytki zabrał głos w tej sprawie, pisząc na Instagramie słowa "Wierzyłem w to kłamstwo". Natomiast serialowa Bożenka z "Klanu" do tej pory nie wypowiedziała się na temat.

Agnieszka Kaczorowska o rozstaniu z mężem. Poprosiła o jedną rzecz

Zmieniło się to w programie "Mówię wam". Prowadzący wprost zapytał Agnieszkę o rozstanie z mężem. Odpowiedziała, jednocześnie apelując w jednej, konkretnej sprawie.

Są takie sprawy w życiu i takie chwile w życiu, które wymagają ciszy. I to jest ten czas, który wymaga ciszy. Ja o tę ciszę po prostu proszę. Apeluję o ciszę, bo jak każdy człowiek mam prawo do tej ciszy. Dalej też jestem człowiekiem, nie jestem tylko marką osobistą, nie jestem tylko osobą znaną i publiczną - stwierdziła.

Następnie odtworzono fragment programu "Królowa przetrwania", w którym Agnieszka Kaczorowska wystąpiła. Mówiła w nim o swoim małżeństwie.

Teraz w moim życiu jest mój mąż, który jest moim największym wsparciem i który zawsze podaje mi rękę. Były takie sytuacje już na przestrzeni naszego małżeństwa, że gdyby nie on, to nie wiem. Było naprawdę trudno. Zdecydowanie mój dom i moja rodzina to jest moja oaza, to jest moje takie źródełko energii, to jest miejsce, gdzie czuję się najlepiej, gdzie jestem rozumiana, gdzie jestem kochana, gdzie kocham, gdzie mam spokój, gdzie jest wszystko, o czym marzyłam. W zasadzie jestem w takim miejscu w swoim życiu, że mam wszystko, o czym marzyłam, bo mam właśnie to. Mam dzieci, mam męża, mam dom.

SPRAWDŹ: Agnieszka Kaczorowska stanowczo o plotkach na temat "odbicia" męża: Nie płaczę w poduszkę!

W pokazanym nagraniu mówiła o tym, że zaprasza wszystkich do swojego życia. Padło wiec pytanie, czy nie zmieniła w tym zakresie zdania.

Ja niczego nie żałuję w swoim życiu i niczego nigdy nie chcę ze swojego życia wymazać, ponieważ ja uważam, że wszystko w naszym życiu dzieje się po coś, wszystko ma nas czegoś nauczyć. Nie chciałabym cofnąć czasu - przekazała wyraźnie zasmucona.

Na koniec prowadzący zapytał, jak w takiej sytuacji czuje się psychicznie.

Jest okej. Jest różnie, każdy ma lepsze i gorsze dni - przyznała.

fot. Instagram, KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Pudelek.pl
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do