
W pewnym momencie Wojciech Szczęsny przestał odzywać się do swojego ojca. Z jakiego powodu doszło do zerwania kontaktu pomiędzy synem a ojcem?
Maciej Szczęsny jest ojcem Wojciecha Szczęsnego i jego starszego brata Jana. Przed laty, podobnie jak Wojtek, odnosił sukcesy jako bramkarz. Był jedynym polskim zawodnikiem, który zdobył mistrzostwo Polski z czterema klubami piłkarskimi. Po zakończeniu kariery został trenerem i komentatorem sportowym.
Szczęsny senior opuścił rodzinę, kiedy Wojtek miał trzy miesiące. Tak mama chłopców, Alicja Szczęsna, w "Przeglądzie Sportowym" wspominała ten czas:
Maciek niewiele zajmował się chłopcami. Odszedł, gdy Wojtek miał trzy miesiące. Zresztą, nawet gdyby chciał, nie mógł mi pomagać. Mieszkał w Krakowie, my w Warszawie, więc czasem nie widział ich przez osiem tygodni. Gdy był w stolicy, przychodził na ich mecze, stawał za bramką, udzielał wskazówek. Był obecny, ale ich nie wychowywał.
W życiu prywatnym Maciej Szczęsny mierzył się z szeregiem problemów. W 2013 roku został zatrzymany w związku z podejrzeniem o gwałt. Trafił na krótko do aresztu, zaś śledztwo w tej sprawie zostało umorzone przez prokuraturę ze względu na "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa". Maciej Szczęsny słynął z kontrowersyjnych wypowiedzi oraz zachowań. Zdarzyło się, że Wojtek musiał przepraszać za jego słowa.
Ostatnią rozmowę z Wojciechem odbył w 2013 roku. Syn miał zaprosić go na dwa mecze, w których występował.
Była środa wieczór, jak zadzwonił do mnie i zaprosił do Londynu na sobotnie spotkanie w Premier League i wtorkowe w Lidze Mistrzów. Przed tą rozmową przeżyłem dwa tygodnie wielkiego, absurdalnego stresu. Zaproponowałem mu, że wrócę dopiero w czwartek, żebyśmy w środę mieli czas pogadać. Potrzebowałem tego. "Jasne tato, nie ma problemu. Jutro wyślę ci wszystkie szczegóły, numer lotu, napiszę, kto po ciebie przyjedzie na lotnisko" - wspominał Maciej Szczęsny w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Po tej wymianie zdań Wojtek już więcej nie odezwał się do ojca.
Do dziś nie znam przyczyny. Miałem z nim super relację przez 24 lata. Rozmawialiśmy po każdym jego meczu - mówił Maciej Szczęsny.
ZOBACZ: Siostra Wojciecha Szczęsnego nie żyje. Zmarła wskutek tragicznego zdarzenia
Wojtek potwierdził, że rzeczywiście nie utrzymuje kontaktów z ojcem, więc ich relacje nie istnieją.
Relacji w ogóle nie ma, więc ciężko mi ją nazwać trudną. Wbrew pozorom, w tej sytuacji jest prosta. Nie bawię się w publiczne tłumaczenie, dlaczego tak jest, bo czuję, że nie mam się z czego tłumaczyć. Są takie rzeczy, które zostają w rodzinie, nawet jeśli tej relacji nie ma - powiedział w wywiadzie dla "Kwartalnika Sportowego".
W 2015 roku Maciej Szczęsny ożenił się z młodszą od siebie o 26 lat Dominiką Życińską. Wojtek otrzymał zaproszenie na ślub, ale nie pojawił się na uroczystości. Obaj spotkali się na weselu Jana Szczęsnego, lecz nie rozmawiali ze sobą.
fot. Facebook.com/Maciej Szczęsny, Instagram/wojciech.szczesny1
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie