
Niesłusznie skazany mężczyzna rozstał się ze swoją narzeczoną, z którą ma syna. Do ich ślubu nie doszło.
Tomasz Komenda został niesłusznie skazany za gwałt i morderstwo dokonane na młodej dziewczynie. Wyszedł na wolność w 2018 roku po 18 latach spędzonych w więzieniu. Sąd w ramach zadośćuczynienia przyznał 44-latkowi 12 milionów złotych i dodatkowo 811 tysięcy złotych odszkodowania. Do czasu przyznania pieniędzy Komenda pracował w fundacji braci Collins.
Został bohaterem filmu "20 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy", w którym pokazano jego dramatyczną historię. Na premierę przybył wraz z Anną Walter, którą poznał za pośrednictwem serwisu randkowego. Przekonywał, że kobieta, którą spotkał jest wyjątkowa i nie patrzy na niego z perspektywy jego przeszłości.
Chciałbym założyć rodzinę, być szczęśliwy, być w końcu ojcem. Ja mam 42 lata, już nie chcę być starym kawalerem. (...) Wszystkie dziewczyny, z którymi nawiązałem kontakt, nie patrzyły na mnie jak na mężczyznę, tylko zastanawiały się: "czy to na pewno on?" - powiedział wówczas w rozmowie z TVN-em.
Podczas uroczystej premiery filmu, na scenie przed zasiadającymi na sali widzami, oświadczył się swojej wybrance. Wówczas było już wiadomo, że spodziewają się dziecka. W grudniu 2020 roku na świat przyszedł ich syn Filip. Tomasz Komenda wycofał się wtedy z życia publicznego. Od tamtej pory nie było wiadomo, co u nich słychać.
ZOBACZ: Tomasz Komenda oświadczył się ukochanej. Spodziewają się dziecka (WIDEO)
Jak się okazało, para rozstała się w wakacje 2021 roku. Anna Walter poinformowała, że partner ją opuścił.
Niestety to prawda. Tomek odszedł od rodziny w lipcu zeszłego roku. Nie chciałabym za bardzo tego komentować. Jeszcze do niedawna walczyłam o naszą rodzinę, ale teraz najważniejsi są dla mnie moi synowie i moje zdrowie - przekazała w rozmowie z Pudelkiem.
Anna Walter, oprócz chłopca, którego ojcem jest Tomasz Komenda, ma jeszcze dwóch synów z poprzedniego związku. W wywiadach jej ukochany mówił, że marzy mu się ślub, podczas którego Anna w białej sukni stanie na ślubnym kobiercu. Niestety stało się inaczej.
fot. Kino Świat/mat. Pras., Instagram/dodaqueen
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie