Po narodzinach dziecka w szpitalu doszło do niezwykle skandalicznej sytuacji. Wskutek zaniedbania personelu medycznego chłopczyk zmarł. Muzyk zamierzał podać szpital do sądu, lecz na cmentarzu zrezygnował z podjętego zamierzenia.

Marek Piekarczyk jest liderem popularnego zespołu rockowego TSA. Dobrze znany jest również widzom programów "The Voice of Poland" oraz "The Voice Senior", w których zasiadał w roli jurora. Jednak niewiele osób wie, że przed laty przeżył osobistą tragedię związaną z niebywałym skandalem, jaki miał miejsce w szpitalu.
W 1978 roku muzyk miał 27 lat i związany był z 17-letnią Ewą. Wówczas na świat przyszedł ich synek Michał. Dziecko było wcześniakiem i potrzebowało stałej opieki szpitalnej. Niestety personel placówki nie dopilnował swoich obowiązków, wskutek czego chłopczyk zmarł. To, co wówczas zdarzyło się w szpitalu, zakrawa o prawdziwy skandal.
Michał urodził się trochę wcześniej i włożyli go do inkubatora. Tej samej nocy, z soboty na niedzielę, zmarł. Po prostu zrobili sobie imprezkę na oddziale i nie dopilnowali. Potem nie mogłem zobaczyć swojego dziecka, takie były głupie czasy - wyznał w wywiadzie-rzece, jaki ukazał się w książce Leszka Gnoińskiego "Zwierzenia konstestatora".
Marek zobaczył swoje dziecko dopiero wtedy, kiedy przekazał pieniądze pracownikowi prosektorium.
Dałem mu 50 złotych i otworzył trumnę. Piękny, wspaniały, cudowny chłopczyk. Śliczne rysy, długie palce, wyglądał jak anioł - wspominał wzruszony.
Muzyk był oburzony zachowaniem personelu medycznego szpitala. W końcu jednak postąpił zgodnie z chrześcijańskimi zasadami.
Chciałem im zrobić sprawę sądową, ale gdy nad grobem powiedziałem "odpuszczamy naszym winowajcom", wybaczyłem im.
Marek i Ewa planowali pobrać się jeszcze przed narodzinami dziecka. Zmienili jednak zdanie i przełożyli ślub na czas po narodzinach maluszka. Po śmierci dziecka partnerka muzyka chciała zmienić zdanie.
Po pogrzebie Ewa powiedziała, że teraz nic już nas nie łączy i mogę ją zostawić, ale wzięliśmy ślub. Potem znów chciała zajść w ciążę i pojawił się Maciek. Między nami było fajnie, nie kłóciliśmy się - wyznał wokalista.
W 1984 roku urodziła się ich córka Sonia. Później Marek wyjechał do pracy w Stanów Zjednoczonych. Małżonkowie ostatecznie rozwiedli się w 1998 roku. W 2002 roku poznał swoją drugą żonę, z którą ma syna Filipa. Są małżeństwem od 15 lat.

fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie