
Pogrzeb odbył się bez udziału fotoreporterów, jedynie z udziałem osób najbliższych słynnej spikerce. Grób Bogumiły Wander tonie w wiązankach kwiatów i wieńców od rodziny oraz przyjaciół. Szczególną uwagę zwraca wiązanka ze słowami pożegnania od męża prezenterki. Słowa Krzysztofa Baranowskiego wzruszają do głębi.
W 2003 roku Bogumiła Wander zakończyła wieloletnią pracę w TVP, zaś dwa lata później wraz z mężem Krzysztofem Baranowskim zamieszkała w wymarzonym domu znajdującym się w Konstancinie. Słynna spikerka w ostatnich latach życia cierpiała na chorobę Alzheimera, która charakteryzuje się stopniowym zanikiem pamięci.
Bogumiła Wander przebywała w ośrodku opiekuńczo-rehabilitacyjnym otoczona opieką specjalistów. Krzysztof Baranowskim często odwiedzał swoją ukochaną żonę.
Choroba, na którą zachorowała moja żona, jest nieuleczalna. Jej wsparcia już nie mam. Ona żyje w innym świecie, z którym łączność zerwała się kilka lat temu. (...) Bogumiła nadal jest wspaniałą kobietą i dumny jestem z tego, że spędziliśmy ze sobą czterdzieści lat. (...) Wspomnienia pozostały, a teraz muszę przebrnąć przez nowe realia mojej codzienności - wyznał w ubiegłym roku w rozmowie z "Wprost".
Pani Bogumiła zmarła 30 lipca 2024 roku w wieku 80 lat. Informacje o pogrzebie do końca utrzymywano w tajemnicy. Wcześniej wydano komunikat, w którym sprostowano pojawiające się w mediach doniesienia.
W mediach powielane są nieprawdziwe wypowiedzi osób nieupoważnionych do kontaktu z mediami w sprawie pochówku Bogumiły Wander. Decyzją rodziny data i miejsce pogrzebu nie są podawane do opinii publicznej za pomocą mediów. Zgodnie ze zwyczajem w kościele, w którym odbędzie się w tym tygodniu msza żałobna, wywieszona jest klepsydra. Na miejsce pochówku zmarła zostanie odprowadzona w gronie najbliższej rodziny - przekazano.
Pogrzeb Bogumiły Wander odbył się 7 sierpnia w kościele św. Aleksandra, znajdującym się na Placu Trzech Krzyży w Warszawie. Zmarłą pochowano na Cmentarzu Służewskim Starym. Grób okryto licznymi wiązankami kwiatów pochodzącymi od rodziny, przyjaciół oraz współpracowników prezenterki.
Pojawił się też wieniec od jej męża, na którym widnieje wzruszający napis:
Żegnaj kochana Bogusiu. Zawsze Twój Krzysiaczek.
Natomiast na wstążce wiązanki pochodzącej od syna można przeczytać:
Kochanej mamci, babci i teściowej.
Przy grobie złożono wiele innych wiązanek, m.in. od Bożeny Walter oraz przyjaciół prezenterki z Polsatu.
fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie