Reklama

Piotr Kraśko został skazany. Surowa kara dla dziennikarza

21/09/2022 06:00

Sąd Rejonowy w Ostrołęce wydał wyrok w sprawie kierowania samochodem bez odpowiednich uprawnień, które zostały dużo wcześniej odebrane dziennikarzowi. Leczący się obecnie Piotr Kraśko ma zapłacić gigantyczną karę.

Portal tvp.info poinformował, że zapadł wyrok w sprawie Piotra Kraśki. Dziennikarz "Faktów" TVN otrzymał karę grzywny w wysokości 100 tysięcy złotych za prowadzenie samochodu bez uprawnień. Uprawnienia cofnięto mu dwa lata wcześniej.

Chodzi o zdarzenie z 19 sierpnia 2016 r. W miejscowości Myszyniec przy ul. Pawłowskiego, prowadząc auto marki BMW Piotr Kraśko został zatrzymany przez patrol policji. Okazało się, że kierujący nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu. Zostały mu one cofnięte w 2014 r. - czytamy w portalu.

 

Piotr Kraśko został skazany

Prokuratura wnioskowała o wymierzenie dziennikarzowi grzywny w wysokości 200 stawek dziennych po 500 złotych, czyli łącznie 100 tysięcy złotych. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i dodatkowo kazał mu pokryć koszty postępowania.

Piotr Kraśko w wydanym oświadczeniu wyraził skruchę oraz złożył przeprosiny.

To się nigdy nie powinno wydarzyć. Nigdy nie powinienem prowadzić bez prawa jazdy. Bardzo żałuję tego, co zrobiłem i bardzo, bardzo przepraszam - przekazał portalowi Gazeta.pl.

 

ZOBACZ: Mama Piotra Kraśki przeniosła się do Skolimowa. Co na to jej syn?

To nie wszystkie problemy dziennikarza. Jakiś czas temu wyszło na jaw, że nie płacił podatków. Od czerwca nie pojawia się ani w "Faktach", ani w TVN24. Trafił do szpitala z problemami ciśnieniowo-krążeniowymi, zaś obecnie przechodzi rehabilitację. Pojawiły się informacje, że nie wróci do pracy.

Niewykluczone, że Kraśko w ogóle nie wróci - ani do "Faktów", ani do TVN-u. Jego nakładające się na siebie sprawy są trochę dla stacji "śmierdzącym jajem", nikt w stacji nie chce kłaść głowy za dziennikarza, który ma sporo za uszami. Co innego, gdyby był przedmiotem bezpodstawnych ataków mediów rządowych, wtedy można by z tego zrobić sprawę. Ale tutaj rzecz wydaje się ewidentna i na pewno nie jest polityczna - stwierdził informator Wirtualnych Mediów.

Stacja TVN24 zaprzeczyła powyższym informacjom. Przekazano, że Kraśko wróci do pracy, jak tylko wyzdrowieje.

fot. TVN/mat. pras.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do