
W mocnych słowach opisała kobietę naiwnie zakochaną w mężczyźnie, który według Pauliny Smaszcz ma obowiązki wobec swoich dzieci i byłej żony. Internauci nie mają wątpliwości, że była dziennikarka wzięła na celownik Katarzynę Cichopek.
W niedzielę podczas koncertu z okazji 70-lecia TVP Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski okazali się być najczęściej fotografowaną parą wieczoru. W wywiadach podkreślali, że skupiają się na pielęgnowaniu swojego związku i czują się szczęśliwi.
Tymczasem Paulina Smaszcz na swoim Instagramie podziękowała internautom za wsparcie, jakie otrzymała po swoich krytycznych wypowiedziach na temat związku byłego męża. W podanym przez siebie przykładzie ubolewała nad losem zakochanej kobiety, która jest z mężczyzną zaniedbującym powinności związane między innymi z dziećmi z poprzedniego związku. Internauci sugerują, że opisywaną przez Paulinę Smaszcz naiwnie zakochaną kobietą jest Katarzyna Cichopek, zaś bezwzględnie zachowujący się mężczyzna to Maciej Kurzajewski.
Ta nowa, często młodsza u jego boku, z przyklejonym uśmiechem, głupiutko zakochana daje poklask jego obrzydliwym zachowaniom wobec byłej żony i jego dzieci. Dzieci nowej kobiety, która jest obcym człowiekiem, stają się dla niego ważniejsze, niż jego własne - przekazała.
Według Pauliny Smaszcz role się odwróciły. Teraz nowa kobieta jest dla swojego wybranka ideałem, zaś była partnerka to osoba pełna wad i przewinień.
Wobec nowej kobiety jest szczodry, z gestem, obiecuje, zarzeka się, koloruje swój obrazek, bo przecież zawsze Wy, te byłe żony i matki, jesteście najgorsze, złe, psychiczne, a te nowe kobiety wierzą, że on bez skazy, cudowny i niepowtarzalny, będzie ją kochał i jej nie zdradzał, nie okłamywał, nie oszukiwał, bo ją to kocha naprawdę, a byłą żonę nie.
ZOBACZ: Cichopek i Kurzajewski odpowiedzieli na kpiny Pauliny Smaszcz. Wymowne słowa zakochanej pary
Następnie zasugerowała, że od teraz więcej uwagi poświęca nowej partnerce i jej dzieciom niż swoim własnym.
Teraz to on dopiero kocha i będzie kochał nową kobietę, nowe dzieci, nawet nie swoje dzieci!!! A ona naiwna wierzy, że to prawda i tak będzie, bo to ona, nowa kobieta, nowe uczucie jego zmieni na lepsze - przekonywała.
Na zakończenie dodała, że jest osobą właściwą i ma siłę, aby ujawniać tego typu problematyczne sytuacje życiowe.
fot. Instagram/paulina.smaszcz, katarzynacichopek
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie