Reklama

Nie żyje brat Przemysława Salety - Aleksander

16/12/2022 06:00

Aleksander Saleta zmarł tragicznie podczas morskiej wyprawy u wybrzeży Anglii. Jego pogrzeb odbył się po niespełna sześć miesięcy od śmierci. Miał 53 lata.

Pod koniec maja brytyjska policja odebrała połączenie telefoniczne od Aleksandra Salety. Przekazał, że jego łódź, którą pływał, nabiera wody i niedługo zatonie. Zdołał przesiąść się do pontonu i ślad po nim zaginął. Zaapelowano na Twitterze do wszystkich, którzy mogli go widzieć:

Poszukujemy Aleksandra Salety, który naszym zdaniem mógł być na nadmuchiwanym pontonie i który miał problemy w rejonie fortu #Newhaven w poniedziałek wieczorem (31 maja). Otrzymaliśmy telefon od 52-latka, który powiedział, że statek nabiera wody i nie może zejść na brzeg.

 

Nie żyje brat Przemysława Salety - Aleksander

Policja ruszyła na poszukiwania mężczyzny. Ze względu na złe warunki pogodowe pod dwóch dobach poszukiwania przerwano. Później je wznowiono, ale mężczyzny nie udało się odnaleźć.

Jakiś czas później fale wyrzuciły zwłoki brata Przemysława Salety na wybrzeże francuskie. Ciało zostało przetransportowane do Polski. Przemysław Saleta pochował brata 12 grudnia na Cmentarzu Południowym w Warszawie. Data śmierci, którą można dostrzec na tablicy nagrobnej, to 17 czerwca.

Były bokser nie ukrywa, że kończący się rok nie był dla niego zbyt udany.

Szczerze powiedziawszy, ostatni rok miałem średni pod względem zdrowotnym. Wynikało to też z tego, że trzy lata temu przeszedłem operację kręgosłupa. Później miałem covid, udar i drugi raz covid - przez sześć tygodni byłem słaby jak dziecko. Był to więc rok raczej bez formy. Ale na szczęście wyszedłem z tego i już od dawna trenuję - przekazał w rozmowie z "Twoim Imperium".

fot. Instagram/przemek_saleta

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do