
W najnowszym wywiadzie zdradził, dlaczego kilkakrotnie żenił się i rozwodził. Wyznał, że ma za sobą ciężkie lata naznaczone alkoholizmem, bankructwem i rozstaniami z kolejnymi żonami. Zapewnił jednocześnie, że dobrze wychował pięcioro swoich dzieci i jest z nich dumny.
Michał Wiśniewski nie ukrywa, że w przeszłości jego życie było pełne problemów, trudne i zagmatwane. Lider Ich Troje mierzył się z chorobą alkoholową i utratą majątku wartego ponad 35 milionów złotych. W końcu zabrano mu wszystko, łącznie z domem. Nie ukrywa, że upadł na samo dno.
Piosenkarz pięciokrotnie się żenił. Ze swoich wszystkich związków ma pięcioro dzieci. Obecnie jego małżonką jest Pola Wiśniewska, która wkrótce urodzi szóste dziecko Michała. Gwiazdor zapewnia, że zawsze podchodził poważnie do każdego małżeństwa. Jednak w trakcie jego związków górę brała choroba alkoholowa.
Dla mnie każda przysięga jest przed Bogiem. Nie ważne, czy robisz to w urzędzie, czy jesteś wierzący, czy niewierzący. Pan Bóg to nie jest ten dziadek z brodą na zdjęciach, który siedzi sobie na chmurce, tylko to jest dobro i uczciwość. Jeżeli składasz tę przysięgę, to znaczy, że masz jakąś deklarację. Życie pokazuje jednak, że my się zmieniamy. Wszystkim wydaje się, że to musi być od razu spowodowane zdradą. Nie. Może ci się zmienić, bo twój mąż jest alkoholikiem - wyznał w rozmowie z Magdą Mołek.
Zapewnił jednocześnie, że mimo problemów, wychował dzieci na porządnych ludzi. Uczestniczy w ich życiu i jest zasmucony, kiedy są hejtowane. Niedługo na świat przyjdzie jego kolejna pociecha. Ma nadzieję, że dożyje czasów, kiedy jego potomek osiągnie pełnoletniość.
Ludzie bardzo często oceniają to przez pryzmat jakiegoś dziecioróbstwa, a my mamy bardzo dobrze wychowane dzieci. Zarówno moje byłe małżonki włożyły w to całą masę pracy, jak i ja, jak i same dzieci. Jestem z tego bardzo dumny. Przede mną kolejne 18 lat, żeby wypuścić kolejne dziecko z gniazda. Mam nadzieję, że mi życia starczy i sił.
W trakcie wywiadu przekonywał, że już wyszedł na prostą. Obecnie żyje w trzeźwości i nie sięga po alkohol. Dokonał tego sam, bez uciekania się do terapii. Powoli odbija się od dna finansowo - obecnie buduje swój dom, którego już nikt mu nie odbierze.
ZOBACZ: Michał Wiśniewski gorzko o małżeństwie z Mandaryną: Kupiłem dom, a ona się wyprowadziła!
Ja jestem facetem, który się wziął do pracy i przeżył trudne chwile z przyznaniem się do tego, że odniósł porażkę. Ale dzisiaj mam to za sobą i jestem z siebie dumny. Nigdy o tym nie zapomnę i już tego nie powtórzę. Straciłem wszystko. Przede wszystkim ludzką godność - przyznał szczerze.
fot. Instagram, YouTube.com, KAPiF, MWmedia
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie