
Śmierć Pawła Królikowskiego i pożegnanie na oczach całej Polski stało się dla bliskich aktora niezwykle trudnym przeżyciem. Wdowa po artyście po raz pierwszy po stracie męża powiedziała jak sobie obecnie radzi.
Od śmierci Pawła Królikowskiego minęły już ponad 3 tygodnie. Aktor osierocił pięcioro dzieci i osamotnił kochającą żonę, Małgorzatę Ostrowską-Królikowską. Aktorka przeżywająca żałobę po ukochanym mężu udzieliła wywiadu, w którym wyznała, że ukojeniem w tym najtrudniejszym czasie jest dla niej rodzina.
Trzeba jakoś żyć. Nie mam problemu z organizacją czasu. Nie brakuje nam zajęć domowych. Moje córki chętnie gotują teraz za mnie obiady, grają ze mną w szachy czy planszówki. Z przyjemnością spędzam czas z nimi i synami – wyznała dla "Faktu".
Aktorka, znana z roli Grażyny Lubicz w serialu "Klan", kilka dni temu opublikowała w internecie zdjęcie z dziećmi, na którym uchwycone są chwile przy rodzinnym stole. W okresie walki z koronawirusem wszyscy przebywają razem w domu w Zalesiu Górnym. Organizują sobie zajęcia, które pozwolą im na przetrwanie epidemii.
Mam też ogródek, który potrzebuje opieki i praca w nim uspokaja. Polecam to każdemu, kto lubi. Świat teraz przystopował, więc trzeba skorzystać z okazji, by zająć się rodziną, domem i poddać się refleksji. Najcenniejsze, co mam, to świetne dzieci. To największa siła i skarb – powiedziała.
ZOBACZ: Nie żyje Paweł Królikowski. Aktora we wzruszających słowach żegnają syn i żona
Ukojenie w trudnym okresie żałoby przynosi Małgorzacie Ostrowskiej-Królikowskiej wnuczek Józek. To dziecko jednego z jej synów, Janka i aktorki Joanny Jarmołowicz. W dniu 19 marca szczęśliwa babcia pokazała na Instagramie zdjęcie z uroczym, półrocznym maleństwem i napisała:
To święto św. Józefa, patrona rodzin, ludzi pracy i, co ciekawe, internetu. Polecajmy mu nasze sprawy. Niech umacnia nasze rodziny i wspiera ojców w troskliwym wychowywaniu dzieci na pracowitych ludzi o dobrym sercu.
Każdy kto stracił bliską osobę wie, że czas nie do końca leczy rany, zaś pamięć o odejściu zawsze będzie bolesna. Najcenniejsze są wspomnienia pięknych chwil spędzonych razem. Wsparcie rodziny jest bezcenne, by przetrwać najgorsze.
Życzymy rodzinie Królikowskich dużo siły w tym trudnym okresie.
fot. Instagram.com/malgorzata_ok, antek.krolikowski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie