
Po fali hejtu, jaki spotkał hrabiankę Helenę Mańkowską, jej mąż - książę Jan Lubomirski-Lanckoroński - postanowił opublikować wizerunki nietolerancyjnych internautów. Wśród nich znalazła się znana piosenkarka. "W ocenianiu innych posunęli się za daleko" - przekazał arystokrata.
Książę Jan Lubomirski-Lanckoroński wraz z małżonką, hrabianką Heleną Mańkowską, są stałymi gośćmi prestiżowych imprez, takich jak wyścigi konne na torze służewieckim. Pod koniec września uświetnili swoją obecnością doroczną gonitwę Wielką Warszawską. Zdjęcia małżonków obiegły wówczas internet.
W wielu komentarzach internauci w niewybredny sposób wypowiadali się na temat małżonki arystokraty oraz samego księcia. Krytykowali zarówno wygląd, jak i stylizację, w jakiej podczas wydarzenia zaprezentowała się hrabianka. Jan Lubomirski-Lanckoroński postanowił pokazać na InstaStory twarze hejterek i hejterów. Wśród nich znalazła się Fiolka Najdenowicz, piosenkarka i laureatka Fryderyka, znana w latach 90 z duetu Balkan Electrique, później kontynuująca karierę muzyczną solo.
Oto wspaniałe damy i zacni kawalerowie, którzy w ocenianiu innych posunęli się za daleko. Agresja, zawiść, złość, nietolerancja, wykluczenie, ocenianie innych, nienawiść... To zachowania, które są niegodne żadnego porządnego człowieka - napisał książę.
Jan Lubomirski-Lanckoroński jest inwestorem i działaczem społecznym. Pełni funkcję prezesa Grupy Landeskrone i Fundacji Książąt Lubomirskich. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim, a następnie studiował w London School of Economics i na Uniwersytecie Nawarry w Barcelonie. Pochodzi z arystokratycznego rodu Lubomirskich herbu Drużyna. Przed nazwiskiem używa skrótu "H.S.H." - His Serene Highness (Jego Najjaśniejsza Wysokość).
Przed laty związany z Dominiką Kulczyk, córką miliardera Jana Kulczyka, z którą zawarł związek małżeński w 2001 r. Para rozstała się w 2013 r. W 2018 roku poślubił spokrewnioną z brytyjską rodziną królewską arystokratkę Helenę Mańkowską. Wkrótce na świat przyszła ich córka Elisabeth Helene.
My się poznaliśmy u kuzyna. Myślę, że Jaś zawsze był takim rycerzem. Na pierwsze spotkanie przyjechał karetą, z kwiatami - wspominała Helena Mańkowska w programie "Halo, tu Polsat".
Okazało się, że Jan i Helena są dalekimi krewnymi.
W dzisiejszych czasach myślę, że już jest bardziej nowocześnie, ale rzeczywiście, w tych dawnych czasach mieliśmy kojarzenie par, na zasadzie jakichś rodzinnych interesów. Dziś jest zupełnie inaczej, chociaż nam akurat tak się zdarzyło, że jesteśmy krewnymi, dalekimi bardzo. W pokoleniu mojego dziadka, to razem z babką mieli pokrewieństwo pierwszego stopnia. Na to była potrzebna specjalna zgoda papieża - wyjaśnił Jan.
Helena Mańkowska wychowała się we Francji, kształciła się w Paryżu. Po ojcu, który prowadził własną firmę, odziedziczyła smykałkę do biznesu.
Pracowałam w firmie Cartier, w domu handlowym Printemps i w prasie wydawnictwa Hachette Filipacchi. Z biznesem jestem związana od zawsze, bo mój ojciec swoją firmę zakładał 25 lat temu - wyjawiła.
Po przyjeździe do Polski postanowiła wrócić do swoich arystokratycznych korzeni.
We Francji słyszałam od taty o naszym pochodzeniu, ale nigdy nie wiedziałam dokładnie, o co chodziło. Dopiero w Polsce, gdy pierwszy raz przyjechałam na wesele i poznałam pół tysiąca kuzynek i kuzynów, zrozumiałam siłę naszej polskiej rodziny. Pojęłam, jak piękną mamy tradycję, wspomnienia. Dla mnie tym właśnie jest arystokracja. Ma ona znacznie większe znaczenie. Jest synonimem dzielenia identycznych wartości rodzinnych i wspólnej historii - przekazała.
Hrabianka odzyskała Uzdrowisko Szczawnica, które przed wojną należało do jej pradziadka. Następnie wraz z mężem zakupiła kolejne nieruchomości. Obecnie są właścicielami 30 hektarów w centrum miasta. Helena Mańkowska jest członkinią zarządów: Thermaleo, Thermaleo Plus, Fundacji Andrzeja Mańkowskiego Szczawnica oraz pełni funkcję prokurentki w Pieniny Grant. Na początku 2025 r. została prezeską Fundacji Hrabiów Lanckorońskich im. Karoliny Lanckorońskiej.
Jan Lubomirski-Lanckoroński, Helena Mańkowska, fot. KAPiF
Helena Mańkowska, Jan Lubomirski-Lanckoroński, fot. KAPiF
Jan Lubomirski-Lanckoroński, Helena Mańkowska, fot. KAPiF
Fiolka Najdenowicz, fot. Instagram
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.