Lekarz-celebryta przypomniał, że umieścił swoje zdjęcie wraz z widocznymi męskimi nogami w wannie, aby szerzyć tolerancję dotyczącą związków jednopłciowych. Uważa, że żaden polityk, oprócz Roberta Biedronia, nie zdecyduje się na ujawnienie swojej odmiennej orientacji seksualnej ze względu na brak tolerancji w Polsce. Krzysztof stwierdził też, że nie przejmuje się plotkami na swój temat, choć czasami próbuje udowodnić, że hejterzy nie mają racji. Przyznał, że dochodzą do niego różne plotki, np. taka, że nie posiada dyplomu lekarza albo, że jest w związku ze swoim asystentem. Potwierdził, że jest zakochany, ale nie zamierza ujawniać tożsamości osoby, którą obdarzył uczuciem.
fot. Facebook.com / Andras Szilagyi (mwmedia)
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!