
Aktorka upubliczniła niewiarygodnie obraźliwą wiadomość, jaką dostała. To już nie przelewki. Krystyna Janda już wcześniej przekazała, że zaczęła się poważnie o siebie obawiać.
Krystyna Janda nie ogranicza się do działalności kulturalnej. Często zabiera głos w sprawach istotnych społecznie, a także nie stroni od wypowiedzi politycznych. Niedawno zszokowała wielu odbiorców, kiedy w jednym z wywiadów stwierdziła, że jej matka zmarła przez PiS.
Od dawna mierzy się z hejtem, który trudno kontrolować. Stale otrzymuje nienawistne wpisy, które upublicznia. Tym razem dostała wyjątkowo obelżywą informacje, którą należy uznać za groźbę karalną. Jej autor lub autorzy podpisali się jako "emeryci z Poznania".
Powiedzcie tej krowie Jandzie, że jak jej nie pasuje partia rządząca, to niech przyjedzie do nas do Poznania, to ją na Miłostowie gdzieś pod płotem zasypiemy i nie będzie więcej śmierdzieć tym starym g**nem - można przeczytać na opublikowanym przez artystkę zrzucie ekranu.
Krystyna Janda nie zabrała głosu w sprawie niepokojącej wiadomości. Wcześniej jednak ujawniła, że otrzymuje najgorsze z możliwych gróźb. Stało się tak chociażby w czasie, kiedy jako jedna z pierwszych, jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem programu szczepień, przyjęła antycovidową szczepionkę.
Fala nienawiści, która się wylała, przekroczyła granicę. Ilość ludzi, którzy mówili, że spalą mi teatr, grożą mi śmiercią, to jest nieprawdopodobne. Myśmy nie zrobili nic złego. A nawet jeśli zrobiliśmy cokolwiek, co państwo uważają za złe, to bez świadomości. Poinformowano nas, że nikomu nic nie zabieramy, że nie ma akurat nikogo do szczepienia, a to się zmarnuje - tłumaczyła w TVN24.
Przekazała wówczas, że po raz pierwszy autentycznie zaczęła się o siebie bać.
ZOBACZ: Krystyna Janda oskarża władzę: Moja matka umarła przez PiS
Czuję się pokrzywdzona tą napaścią na mnie zrobioną przez media. Ja się po prostu boję, po raz pierwszy w życiu w tym kraju boję się, że spotka mnie coś złego. To zostało nakręcone przez media publiczne, prawicowe - zapewniła.
Przypomnijmy, że krytyka jest dozwolona, jeśli nie przekracza przyjętych prawem i dobrymi obyczajami granic.
fot. Instagram, KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie