
Podczas jednej z wizyt w popularnym programie śniadaniowym doszło do przykrego incydentu. Aktorce skradziono obrączkę. Obecnie nosi jej replikę.
Katarzyna Warnke podczas premiery filmu Patryka Vegi "Pętla", w którym gra jedną z głównych ról, zdradziła, że została okradziona w "Dzień Dobry TVN". Skradziono jej obrączkę, kiedy przebywała w łazience.
Teraz już mam obrączkę, bo wykonałam duplikat. Oryginał zostawiłam w "Dzień Dobry TVN". Ona jest dosyć gruba i zostawiłam na umywalce, i niestety ktoś ją wziął - ujawniła w rozmowie z Plotkiem.
Aktorka domyśla się, kto mógł dokonać tego niecnego czynu.
Ktoś z ekipy musiał to ukraść, nikt personalnie nie jest tam za to odpowiedzialny - stwierdziła w "Super Expressie".
Przyznała, że wielokrotnie bywała w programie. Na pytanie, czy oczekuje przeprosin, odpowiedziała:
Niby dlaczego ktoś miałby mnie za to przepraszać?
Na Instagramie dodała, że nie ma do nikogo urazy za to co się stało.
Jest mi bardzo przykro ze względu na program DDTVN, który bardzo lubię - taka sytuacja zdarza się wszędzie, w studio jest mnóstwo osób, gości i zamieszania i nigdy nie kierowałam w tę stronę roszczeń ani żalu.
W rozmowie z Plotkiem zdradziła również, że temat obrączki jest dla niej znamienny, bo przewijał się w jej życiu już od dzieciństwa.
Będąc małą dziewczynką, miałam jakieś straszne koszmary na temat zostania żoną. Budziłam się i sprawdzałam, czy mam obrączkę, i oddychałam z ulgą, kiedy nie miałam. Już wtedy byłam feministką widocznie i tak bardzo źle kojarzył mi się patriarchat - stwierdziła.
Katarzyna Warnke jest w związku małżeńskim z Piotrem Stramowskim. W ubiegłym roku urodziła córkę Helenkę. Kasia i Piotr poznali się w 2013 roku, zaś ślub wzięli trzy lata później. Jednak wcześniej zaręczali się kilkakrotnie. To był dla nich niezwykle konfliktowy czas.
Wrzeszczeliśmy na siebie jak głupi. Te kłótnie uświadomiły mi, jak ważnym wydarzeniem w naszym życiu jest ślub - wyznała w rozmowie z "Galą".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Katarzyna Warnke o powrocie do aktorstwa po porodzie: Stałam się wybredna
W końcu razem wybrali się nad morze do Juraty. Tam spędzali czas jak za dawnych studenckich czasów.
Namówiłam go, byśmy wzięli śpiwory, plecaki, pojechali pociągiem i spali na plaży nad polskim morzem. Byłam bardzo szczęśliwa, wracając do tych czasów, kiedy podróżowałam sobie w ten sposób.
Tam miały miejsce zaręczyny. Natomiast ślub i wesele odbyło się na Mazurach, nad jeziorem, w pięknych okolicznościach przyrody. Zaproszonych było jedynie 40 osób. Kasia wystąpiła w sukni w stylu lat 20 zaprojektowanej przez Gosię Baczyńską, zaś Piotr w białym smokingu Rodrigo de la Garza.
Przedwczoraj pękły dwa latka:) Gosia Baczyńska nie pochwala przesuniętego welonu na skroni, ale ja lubię to zdjęcie! I to miejsce. I tego Pana szczególnie. Chociaż mnie wkurza czasem - napisała na Instagramie.
fot. Instagram/kasiawarnke, mat. pras./Jarosław Antoniak/Kino Świat
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie