
Katarzyna Warnke skupia się obecnie na macierzyństwie. Aktorstwo nie pociąga jej już tak jak dawniej. Czy zatem szuka czegoś innego?
Katarzyna Warnke w październiku ubiegłego roku urodziła swoje pierwsze dziecko. Poza tym, że ojcem dziecka jest jej partner, aktor Piotr Stramowski, nie wiadomo praktycznie nic więcej. Do tego stopnia, że na początku media, błędnie sugerując się postem na Instagramie Piotra obwieściły, że Kasia urodziła syna. Później jednak okazało się, że jest to córka. Aktorka nie zwierza się publicznie ze swojego macierzyństwa, co przyznała w rozmowie z Wideoportalem.
Zdradziła za to, że nie tęskni specjalnie za powrotem do pracy aktorskiej. W tym momencie woli skupić się na wychowaniu dziecka.
Dzięki macierzyństwu mam trochę więcej czasu na to myślenie. Ale też ten czas jest drogi, ponieważ nie pójdę do pracy dopóki, jeżeli nie będzie to coś ważnego, bo wolę ten czas poświęcić dziecku.
Katarzyna Warnke przez wiele lat odnosiła sukcesy na deskach teatrów. Jednak wymierną popularność przyniósł jej udział w filmach Patryki Vegi - "Botoksie" oraz dwóch częściach "Kobiet mafii", w których zagrała charakterystyczną rolę Spuchniętej Anki. Po urodzeniu dziecka dostała nowe propozycje, które jednak jej nie satysfakcjonowały. Teraz pragnie wejść na nowy poziom aktorstwa i chciałaby otrzymać zupełnie inne role niż dotychczas.
Praca to jest coś takiego w moim zawodzie, że ona przychodzi i na razie te propozycje, które miałam nie zainteresowały mnie. I chyba stałam się też bardziej wybredna, jeżeli chodzi o to co chciałabym robić. Także ten czas jest dla mnie podwójnie ważny. Jestem kobietą po 40. I tak to rozumiem, że do pewnego momentu zbiera się doświadczenia i one są istotne jakiekolwiek by nie były. Są ważne, żeby je zbierać, żeby rozpoznawać siebie za chwilę w nowych wyzwaniach. Ja teraz już myślę, że wiem kim jestem. Mam taki moment, że będę chciała się dowiedzieć czegoś więcej o sobie.
ZOBACZ: Katarzyna Warnke ostro o in vitro: Winny jest Kościół!
Przed laty studiowała historię sztuki, ale nie ukończyła kierunku nie ukończyła. Zafascynowana aktorstwem, znalazła się w Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie. To właśnie był ten zawód, który sobie wymarzyła. Co nie oznacza, że studia te okazały się łatwe.
Co chwilę się dowiadywałam rzeczy zupełnie podstawowych i wstrząsających o sobie, o swoich możliwościach. Mierzyłam się ze swoimi słabościami co chwilę. Później można ulec takiemu złudzeniu, że już się wie, już się rozumie, zna siebie i wie się, czego się potrzebuje i wtedy zazwyczaj zaczyna się być osobą, moim zdaniem nieciekawą, więc staram się w sobie utrzymać niepokój. Może nie niepokój, ale taki potencjał na zmianę, na dowiedzenie się czegoś jeszcze, ale coraz trudniej mi to znaleźć, tę przestrzeń - wyznała.
Czy te słowa oznaczają, że Katarzyna Warnke planuje związać swoją przyszłość z innym zawodem niż aktorstwo?
fot. Instagram/kasiawarnke, screen shot z filmu "Kobiety mafii 2"
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie