
Najpierw dziennikarz umieścił dość tajemnicze oświadczenie, a potem wyprowadził się z domu. Czy to już koniec kilkuletniego związku młodego Chajzera z Małgorzatą Walczak - matką jego syna, która odeszła z TVP na znak solidarności z Filipem?
Wszystko zaczęło się od zdjęć, które opublikował Pudelek. Filip Chajzer migdali się na nich z nieznajomą kobietą. Nie jest nią jego partnerka Małgorzata Walczak. Na pytanie dziennikarza serwisu, czy był na randce z ową panią, odpowiedział że nic nie wie o takim spotkaniu.
Zaraz potem zarówno Chajzer, jak i jego partnerka (jest również matką jego 5-letniego syna Aleksandra) opublikowali podobne oświadczenia. Wynika z nich, że nie są już razem.
Moi drodzy. Wylewne komentowanie życia prywatnego to, jak dobrze wiecie, nie moja bajka. Dlatego wraz z Gosią najbardziej enigmatycznie, jak tylko się da, prosimy o uszanowanie naszych prywatnych decyzji. Dobro dziecka jest dla nas zawsze najważniejsze - napisał prowadzący "Dzień Dobry TVN".
Dwa lata temu Walczak, na znak solidarności z Filipem odeszła z TVP Info zaraz po tym, jak został negatywnym bohaterem materiału nadanego w "Wiadomościach" TVP1. Mieszkają razem w Konstancinie. Partnerka młodego Chajzera zawsze go wspierała i zajmowała się wychowaniem syna.
Gosia była z Filipem od lat, mają syna, mieszkali razem, byli znani na swoim osiedlu. Gosia zawsze stała za nim murem, dbała nie tylko o dom, ale także o jego karierę i kontrakty. Opiekowała się synem, podczas gdy Filip pracował w telewizji i realizował swoje kolejne projekty. Dokładnie tak było w momencie publikacji zdjęć, dlatego narracja Filipa jest po prostu kłamstwem - przekazał informator Pudelka.
ZOBACZ: Partnerka Filipa Chajzera zwolniła się z TVP: Uderzono w Filipa, to po prostu boli!
Jak donosi informator serwisu, Chajzer spotkał się z nieznajomą kobietą, kiedy Małgorzata Walczak była nieobecna w Warszawie.
Został przyłapany na gorącym uczynku i rozpaczliwie próbuje ratować wizerunek. Gosia nie miała pojęcia o istnieniu "tej drugiej". Filip nie może temu zaprzeczyć, dlatego wydał tak oszczędne oświadczenie. Niestety, dowiedziała się o tym z publikacji na Pudelku - czytamy w serwisie.
Na koniec poinformowano, że Filip Chajzer wyprowadził się z domu i zamieszkał w hotelu. Internauci już piszą, że jest to afera na miarę skandalu z Antkiem Królikowskim.
fot. Instagram/gosia_walczak, filip_chajzer, TVN/mat. pras.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie