
Wsiadła za kierownicę i uderzyła rozpędzonym autem w drzewo. "Zasnęłam, zjechałam z drogi, obudziłam się, kiedy auto waliło się na drzewo centralnie" - wspominała. Jak zakończyło się to dramatyczne zdarzenie?
Dziś Ewa Farna jest uznaną gwiazdą, która ma na swoim koncie wiele przebojów i tysiące sprzedanych płyt. Jednak przed laty była zwykłą nastolatką, której zdarzało się popełniać błędy. Jednak jedno zdarzenie mogło ją słono kosztować. Otarła się wówczas o śmierć. W 2012 roku miała 18 lat. Poszła wówczas na imprezę zakrapianą alkoholem. Niestety, postanowiła wracać samochodem. Wówczas zdarzył się dramatyczny w skutkach wypadek. Piosenkarka sądziła, że w ciągu kilku godzin alkohol ulotnił się z jej organizmu. Była jednak w błędzie. Zasnęła za kierownicą i uderzyła rozpędzonym autem wprost w drzewo.
Tam była taka oferta, że był drink za darmo dla maturzystów i miałam cztery te drinki, o godz. 23 przestałam pić i o 6 rano byłam już tak zmęczona, że wsiadłam za kółko i jechałam do domu. Na prostej drodze zasnęłam. Obudziło mnie trzęsienie się prawych kół, otworzyłam oczy i było za późno - wspomina w rozmowie z "Faktem".
To cud, że ona sama i jej towarzysze wyszli z wypadku cało.
Samochód był strasznie roztrzaskany. Był do kasacji. (…) Zasnęłam, zjechałam z drogi, obudziłam się, kiedy auto waliło się na drzewo centralnie. Miałam coś w głowie, że: "Byle się nie zderzyć na czołówkę", więc odwróciłam kierownicę, i wszystko potoczyło się inaczej, dwa razy dachowałam. Miałam szklany dach, ten się rozsypał na moją głowę, wszędzie miałam szkło… Jak widziałam auto z dystansu, to myślałam: "Jezus Maria". Zrozumiałam, że to było niesamowite, że mi się nic nie stało i nikomu nic się nie stało - wyznała.
Uważa, że to był jej największy medialny "fakap" w jej życiu. Rodzice nie mieli do niej wielkich pretensji, za to została porządnie napiętnowana w mediach.
ZOBACZ: Ewa Farna wyśmiana przez hejterów: Wyglądasz jak dwa tiry!
Straszne przeżycie, cieszę się, że wszyscy wokół czuli, że to straszne i nie dali mi popalić, bo wiedzieli, że będzie nagonka.
Tak wielkiego błędu nie popełniła do dziś. Teraz przestrzega innych przed kierowaniem autem pod wpływem alkoholu.
Wiem, że powinnam być bardziej ostrożna. Zrobiłam głupotę. Apeluję więc do moich fanów: nie wsiadajcie za kierownicę nawet po wypiciu małej ilości alkoholu! Mam nadzieję, że ta sytuacja otworzy ludziom oczy - przekazała.
fot. Instagram/ewa_farna93, TVN/mat. pras.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie