
Piosenkarka roztoczyła przed swoimi fanami wizje zmian pochodzących z kosmosu i mających wpływ na ludzi. Przestrzegła przed spożywaniem cukru, butelkowanej wody i mięsa. Wyznała również, że wybaczyła większości osób z wyjątkiem dwóch. O kim myślała?
Edyta Górniak raz po raz zadziwia swoimi przemyśleniami dotyczącymi nie tylko otaczającej nas rzeczywistości, ale zajmuje ją również duchowość oraz wizje związane z kosmiczną energią, która ma wpływ na ludzi.
Choć deklarowała, że kończy z Instagramem, a nawet odkłada telefon komórkowy, raz po raz wraca do mediów społecznościowych i nadaje uduchowione transmisje na żywo. Wszyscy już znają jej poglądy na temat pandemii i szczepień przeciwko COVID-19, zwłaszcza osławioną wypowiedź o "statystach w szpitalach".
Podczas najnowszej relacji live Edyta Górniak opowiedziała o wpływie wszechświata na ludzi. Skupiła się zwłaszcza na żywności, jakiej należy unikać, ponieważ jest ma związek z tym, "co się dzieje w tej chwili na naszej planecie i też w galaktyce".
Jeśli nie można się napić wody ze strumienia, z górskich potoków, to nie ma już tej cennej flory bakteryjnej, ta butelkowana woda zawsze musi być uśmiercona w dużym stopniu. Starajcie się przepłukać organizm. (...) Starajcie się odmawiać sobie cukru, który jest jednym z najpotężniejszych narkotyków, który uzależnia od pierwszego gryza.
Piosenkarka przestrzega również przed spożywaniem mięsa i radzi dużo spać.
Jeżeli organizm przywołuje chęć snu, pozwólcie mu spać. Nie zmuszajcie go do wysiłku. (...) Jeżeli organizm woła o sen, dajcie mu pospać.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Jakie wykształcenie ma Edyta Górniak? Jest zaskakująco niewielkie
Diva, po tym, jak zapowiedziała dużo zmian, które czekają nas za sprawą sił kosmosu, wyznała, że wiele osób ją zraniło, ale nie wybaczyła jedynie dwóm z nich.
Wybaczyłam prawie wszystkim ludziom, którzy kiedykolwiek mnie zranili. Może jakaś jedna czy dwie osoby jeszcze zostały, ale myślę, że patrząc szeroko, udało mi się wybaczyć większości. (...) Życzę wam, żebyście mieli pięknie ustabilizowaną wibrację miłości bezwarunkowej, bo z tych cząsteczek powstaliśmy. Fajnie, żeby to przebudzić i wibrować z wszechświatem.
Edyta Górniak nie wyjaśniła kogo ma na myśli. Natomiast wielokrotnie twierdziła, że jeśli będzie musiała się zaszczepić to wyjedzie z Polski. Na razie zaszyła się w domku, który kupiła na wsi pod Zakopanem i urządziła go w minimalistycznym stylu zen. Zamierza tam odpocząć od medialnego zgiełku, odnaleźć spokój ducha i obserwować stada owiec pasących się na górskich łąkach.
fot. Instagram/edytagorniak
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie