Reklama

Dorota Wellman spotkała Georgea Clooneya nad jeziorem Como

28/06/2023 07:00

Do niesłychanej sytuacji doszło podczas wizyty Doroty Wellman nad włoskim jeziorem Como. W pewnym momencie przysiadł się do niej nie kto inny, jak sam George Clooney i zagaił rozmowę. Co stało się potem?

Dorota Wellman należy do najbardziej barwnych postaci polskich mediów. Z powodu swojej bezpośredniości, inteligencji i poczuciu humoru jest niezwykle lubiana przez widzów. Dziennikarka nierzadko zaskakuje swoimi niesamowitymi wspomnieniami z przeszłości. Niezwykle barwnie opowiadała o tym, w jaki sposób poznała swojego męża.

Dorota Wellman spotkała Georgea Clooneya nad jeziorem Como

Tym razem 62-latka zdecydowanie przebiła samą siebie. Opowiedziała o niezwykłym spotkaniu nad włoskim jeziorem Como, które zawsze chciała zobaczyć na żywo.

Zawsze marzyłam, żeby pojechać nad jezioro Como. Ono działa mi na wyobraźnię. Działa z literatury, z filmu, obrazów, więc jednym z takich marzeń była podróż nad Como, siadanie nad jeziorem i spokojne patrzenie w wodę. Udało mi się to cztery lata temu. Pojechałam nad jezioro Como - rozpoczęła swoją historię w programie TVN24 GO "Bardzo Bardzo Serio".

Dziennikarka zatrzymała się przy jeziorze i podziwiała niezwykle widoki. Zatopiła się w myślach tak bardzo, że prawie nie docierało do niej to, co dzieje się wokół niej.

Zachwyciło mnie swoim kolorem, spokojem i wodą. Nad jeziorem Como dookoła jest ścieżka rowerowa, która pozwala właściwie objechać całe to jezioro. Ja akurat na rowerze nie jeździłam, ale usiadłam sobie na brzegu jeziora. Z tyłu za mną niewielka i droga w cholerę kawiarnia. Troszkę ludzi, ale niewiele, bo to nie sezon i ja na tym brzegu siedząca i patrząca w wodę. Woda mnie magnetyzuje i uważam, że to jest spotkanie z absolutem.

Nie zwróciła uwagi, kiedy dosiadł się do niej niezwykle przystojny mężczyzna i rozpoczął rozmowę. Dorota zajęta była kontemplacją uroków jeziora i odpowiadała na pytania nieznajomego "na odczepnego".

Obok mnie usiadł mężczyzna i ja na niego niespecjalnie zwróciłam uwagę. Zagadał, czy mi się podoba jezioro Como. Ja nawet niespecjalnie obejrzałam, kto to pyta. Odpowiedziałam, że zawsze marzyłam, żeby tu przyjechać i posiedzieć nad jeziorem Como. Przyleciałam tu tylko na jedną dobę. On zapytał mnie, czy jestem crazy. Odpowiedziałam, że zdecydowanie tak, ale właśnie tak się realizuje marzenia. Rozmawialiśmy przez jakiś czas. Wtedy kątem oka spostrzegłam, że ja jednak tego mężczyznę znam skądś i to nawet powiedziałabym, że dosyć dobrze, choć nie osobiście.

Wówczas zrozumiała, że rozmawia ze słynnym hollywoodzkim aktorem, który po prostu z nią flirtuje. Dorota Wellman zdecydowanie przerwała jego zaloty.

ZOBACZ: Dorota Wellman ujawniła prawdę o swoim mężu. Przechodzi prawdziwą gehennę!

Bardzo dobrze nam się prowadziło rozmowę i on zapytał mnie na końcu, czy chcę zrobić sobie z nim zdjęcie. Powiedziałam, że nie. Myślę, że to go zbiło z pantałyku, czymkolwiek pantałyk jest, bo był to George Clooney, który mieszka nad jeziorem Como. Wszyscy sobie z nim robili zdjęcia poza mną. To niezwykłe spotkanie - wspominała z rozrzewnieniem.

Zażartowała, że jest jej szkoda, iż nie poczęstował ją kawą, którą reklamuje. Do dziś niezwykle miło wspomina to niespodziewane spotkanie.

fot. KAPiF, Facebook.com/George Clooney (www.clooneysopenhouse.com), Instagram/bartekjedrzejak_officia

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do