Reklama

Kasia Cerekwicka jest na bezrobociu: Wyprzedałam całą szafę!

22/01/2021 06:56

Gwiazda przeboju "Na kolana" ujawniła, że w związku z zamknięciem branży muzycznej ucierpiała w wyjątkowy sposób. Sprzedała swoje ubrania i nie ma po co budzić się codziennie rano.

Przedłużająca się pandemia spowodowała poważny zastój w pracy artystów. Z braku zarobków wielu z nich zmienia zawód lub po prostu czeka na lepsze czasy. Aktorzy nie mogą występować w teatrach, zaś muzycy nie grają koncertów.

Kasia Cerekwicka jest na bezrobociu

Nie inaczej jest w przypadku Kasi Cerekwickiej. Artystka od wielu miesięcy nie może występować. W Superstacji z bólem przyznała, że została bez jakiejkolwiek pracy.

Jestem na bezrobociu, ponieważ chcę pracować, a nie mogę. To jest bardzo ciężkie dla osoby, która szczególnie przez ostatnie trzy lata żyła w takim pędzie: koncertowym, twórczym, bardzo intensywnym. Teraz tak naprawdę nie mam po co się budzić rano - wyznała ze smutkiem.

Przebywa głównie w domu, więc postanowiła pozbyć się swoich kreacji. Być może chciała również, aby przybyło jej nieco gotówki.

Zanim zagram koncert, te ubrania wyjdą już z mody - wszystko wyprzedałam - stwierdziła.

Kasia stara się nie myśleć o położeniu, w jakim się znalazła. Postanowiła więc, że nagra nowy krążek. Obecnie może go promować jedynie w internecie.

Staram się realizować, tak jak mogę. Na szczęście pojawiają się nowe rzeczy. Jest płyta, którą promuję za pośrednictwem mediów społecznościowych. Staram się dotrzeć do fanów. Ten krążek to jest takie moje dziecko, którym przyszło mi się cieszyć akurat w tych trudnych czasach - wyznała.

Kasia Cerekwicka była jedną z wielu artystów, którzy starali się o ministerialną dotację w ramach Funduszu Wsparcia Kultury. Jak wynika z listy beneficjentów, początkowo chciano jej przyznać 130 936 złotych zapomogi. Pojawiły się jednak głosy, że wysokość grantów jest zbyt duża. W związku z tym rząd postanowił skorygować kwoty.

Mogą już państwo odetchnąć z ulgą. W swoim projekcie zakładałam udział 68 osób. Byłoby to 68 miejsc pracy. Kosztorys nie obejmował mojego wynagrodzenia. Tyle osób dostałoby pracę w grudniu, i już nie dostanie - napisała na Instagramie, po czym usunęła post.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Olbrzymie dotacje w tajemnicy trafiły na konta gwiazd! Czy Sławomir Świerzyński może się już cieszyć?

Fani zaczęli jednak dopytywać, dlaczego zamierza zatrudnić tak dużą ilość osób, skoro zazwyczaj jej zespół koncertowy składa się jedynie z kilku muzyków.

Proszę zobaczyć dwa filmy backstage choćby z ostatniego mojego teledysku lub sesji zdjęciowej. Policzyć sobie, ile przy takiej produkcji pracuje osób. Tak, to były trzy projekty. Moja działalność to nie tylko koncerty, ale także tworzenie płyt, koncertów, teledysków i innych wydarzeń. Rocznie zatrudniam kilkaset osób - wyjaśniła artystka.

Jak później doniósł Pudelek, dotacje obniżone o 10 procent zostały przekazane artystom w tajemnicy. Nie wiadomo jednak czy Kasia Cerekwicka otrzymała jakąkolwiek zapomogę z ministerstwa.

fot. Instagram/kasia_cere

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do