
Prowadząca "Pytanie do śniadanie" ma zdecydowanie wyrobione zdanie na temat długo zapowiadanego ślubu Cichopek i Kurzajewskiego. Anna Popek zauważyła, że w tym przypadku należy wziąć pod uwagę relacje z otaczającymi ich osobami, przede wszystkim dziećmi oraz byłymi partnerami.
Ślub Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego to jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w polskim show-biznesie. Fani pary czekają na tę chwilę odkąd celebrytka oświadczyła, że jest zakochana w swoim koledze z TVP. Od tej pory media regularnie donosiły o kolejnych terminach uroczystości. Jednak do tej pory, a minął już ponad rok, nic w tej kwestii się nie zadziało.
Według doniesień medialnych, para stale przekłada wyczekiwaną ceremonię. Wpływ na taki stan rzeczy ma mieć konflikt z Pauliną Smaszcz oraz napięte relacje z Marcinem Hakielem. Wiadomo jednak, że wzajemne relacje z ich dziećmi są więcej niż zadowalające.
Poważnie myślą i rozmawiają o wspólnej przyszłości. Chcą tworzyć zgodną, kochającą się rodzinę. Sprawę ułatwia fakt, że synowie Maćka polubili i zaakceptowali Kasię. To samo dotyczy Helenki i Adasia. Zarówno mama i siostry Maćka bardzo polubili Kasię, a rodzice Kasi już traktują Maćka jak syna - przekazał w rozmowie z Jastrząb Post kolega Kasi i Maćka z "Pytania na śniadanie".
Kolejną gwiazdą, która zabrała głos w sprawie ślubu Kasi i Maćka jest ich koleżanka z "Pytania na śniadanie" - Anna Popek. Czy została zaproszona na uroczystość?
Nie wiem zupełnie kiedy będzie i gdzie. Tak że na razie nie dostałam zaproszenia. Nie, to nie jest temat, z którym jestem na bieżąco - wyznała w rozmowie z Wideoportalem.
Wymownie dała do zrozumienia, że ich decyzja o zawarciu związku małżeńskiego może okazać się problematyczna wobec relacji z osobami z ich najbliższego otoczenia - dziećmi, a także byłymi partnerami - Pauliną Smaszcz oraz Marcinem Hakielem.
Rozumiem, że uczucia i wielkie namiętności zdarzają się w życiu każdemu. Myślę, że to dorośli ludzie. Wiedzą z czym się będzie wiązała taka decyzja zarówno, jeżeli chodzi o relacje z dziećmi i z byłymi partnerami. Myślę, że to nie jest bardzo jednoznaczne. Nie chcę się wypowiadać, bo nie znam prywatnie aż tak bardzo tych relacji - stwierdziła.
Jak sądzicie, czy Kasia i Maciej wezmą sobie do serca słowa swojej redakcyjnej koleżanki?
fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie